37-letni mężczyzna w ZHP był od 1995 r. Działał w hufcach: Sułkowice, Myślenice, Sucha Beskidzka i Podkrakowskim.
Był też komendantem Szczepu Strażnicy Watry. I właśnie wtedy - w latach 2010-2011 - miało dochodzić do molestowania dziewczynek. Działo się to na biwakach i harcerskich wyjazdach w miejscowościach na terenie Małopolski - w Rybnej, Trzemeśni, Wrząsowicach, Świątnikach Górnych.
Podharcmistrz najpierw przeprowadził ankietę wśród podopiecznych, w której pojawiło się m.in. pytanie "czy przeszkadzałoby ci bycie z mężczyzną wiele lat starszym od ciebie". Na podstawie odpowiedzi wybrał 12-latkę i od tej pory dochodziło między nimi do kontaktów seksualnych. Mężczyzna kupował dziewczynce prezenty, ubrania, dawał pieniądze. Wszystko o łącznej wartości 1200 zł. Molestował jeszcze dwie inne harcerki.
Sprawa wydała się, gdy zaniepokojeni rodzice przyszli do dyrektorki Szkoły Podstawowej we Wrząsowicach. Kobieta zgłosiła sprawę na policję. Szymon P. w październiku 2011 r. został aresztowany. Za kratami przebywa do tej pory.
- Mężczyznę oskarżyliśmy o molestowanie seksualne jednej osoby poniżej 15. roku życia oraz o wykorzystanie zaufania wynikającego z faktu, że jako komendant szczepu był opiekunem trzech pokrzywdzonych - mówi Bogusława Marcinkowska, rzecznik krakowskiej prokuratury.
W ZHP Szymon P. został odsunięty od pracy z dziećmi. Czeka na decyzję sądu harcerskiego.
Artur Drożdżak
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?