Mężczyzna, który podpalił trawy w Węgrzcach Wielkich wpadł na gorącym uczynku. Ujęli go mieszkańcy i zatrzymali do czasu przyjazdu Straży Miejskiej. 37-letni podpalacz był pijany (1 promil alkoholu) i bardzo agresywny wobec funkcjonariuszy. Odwieziono go do izby wytrzeźwień.
Podpalacz ma zapłacić mandat w wysokości 200 zł. Strażnicy miejscy opowiadają, że mężczyzna przyszedł do nich wytłumaczyć się z swego czynu i prosić o anulowanie kary. Wyjaśniał, że ma problemy osobiste i podpalił trawę, bo… chciał wyładować złość. Ponadto 37-latek był bardzo zdziwiony, że podpalanie traw i nieużytków jest karalne.
– Można jednak mieć nadzieję, że ukarany mężczyzna nie waży się więcej na podobny czyn. Podobnie, jak 63-letni rolnik z Brzegów, który musi zapłacić 100 zł mandatu za wypalanie trawy na swoim polu. Także ten mężczyzna został namierzony dzięki szybkiej reakcji mieszkańców, którzy obawiali się, ze ogień dotrze do domów – mówi Kazimierz Hankus, komendant wielickiej Straży Miejskiej.
Podpalenia łąk i nieużytków, powodujące olbrzymie szkody w środowisku naturalnym, a często także w mieniu ludzi, to już plaga. W marcu strażacy wyjeżdżali do takich pożarów blisko 230 razy; ogień strawił w sumie ok. 75 hektarów łąk. W niechlubnych statystykach prym wiodą gminy Wieliczka (113 pożarów) i Niepołomice (74 pożary).
– W naszej miejscowości jest jeden obszar, gdzie trawy są co rusz podpalane. Mieszkańcy, których domy znajdują się na tym terenie, przeżywają horror. Nie wiemy co robić, prosimy o pomoc. Czy gmina mogłaby nakazać właścicielowi tego gruntu wykoszenie trawy, która jest wysoka i prowokuje podpalaczy? – apelowała radna Maria Michalik z Raciborska podczas ostatniej sesji wielickiej Rady Miejskiej. Okazuje się, że w takich sytuacjach gmina jest bezsilna. Wprawdzie może zalecić „z urzędu” uporządkowanie działki, ale bez możliwości egzekwowania tego od jej właściciela.
W marcu strażacy wyjeżdżali do pożarów traw średnio siedem razy na dzień. Takie akcje to także ogromne koszty. Od początku tego roku Komenda Powiatowa PSP w Wieliczce wydała na paliwo ponad 21 tys. zł. W styczniu i lutym miesięczne zużycie paliwa wynosiło 5-6 tys. litrów, a w marcu – blisko 11 tys. litrów. – A do tego trzeba doliczyć jeszcze koszty akcji gaśniczych OSP, które bardzo często wyjeżdżają do pożarów traw – zaznacza st. kpt. Bogusław Marszałek z PSP w Wieliczce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?