Rady mają być przede wszystkim organem doradczym właściwej, wyłonionej w wyborach powszechnych Rady Gminy. Zarówno młodzież, jak i seniorzy, mimo iż dopiero zaczynają społeczną działalność w samorządzie, mają już pierwsze pomysły dotyczące ich środowisk. - Jeden z członków naszej Rady zamierza wnioskować o ustanowienie stypendiów dla najlepszych uczniów w gminie - mówi Zbigniew Stalmach, przewodniczący Młodzieżowej Rady Gminy, uczeń III klasy Gimnazjum w Wiśniowej.
Rolą członków Młodzieżowej Rady Gminy jest jego zdaniem bycie pośrednikami między samorządem gminy, a szkołami. Z kolei członkowie Gminnej Rady Seniorów chcą być takim łącznikiem, ale ze środowiskiem najstarszych mieszkańców i jego potrzeby podpowiadać samorządowcom. - Tak „na gorąco” nasuwa mi się na myśl na przykład organizacja wspólnych spotkań wigilijnych oraz winda w Urzędzie Gminy - mówi Wacław Skiba, przewodniczący tej rady.
- To nowa sytuacja i nowy twór, ale wydaje mi się, że to dobrze, iż seniorzy są zauważani i że swoim doświadczeniem mogą coś wnieść do rozwoju gminy - dodaje Wacław Skiba.
Wiceprzewodnicząca Marianna Wałkowska mówi, że wprawdzie rola sprawcza należy do władz gminy i radnych, ale rolą Rady Seniorów jest podsuwanie pomysłów. - My mamy to nasze środowisko rozruszać, a więc być takimi… „drożdżami” - mówi. Ma już kilka własnych pomysłów, które chciałaby przedyskutować z Radą Gminy. To utworzenie Klubu Seniora w Wiśniowej, podjęcie współpracy z działającym tu Hospicjum w kierunku wolontariatu. - Marzy mi się również, aby na terenie naszej gminy powstał ośrodek dziennego pobytu dla osób starszych - zdradza.
Seniorzy mówią także o innych swoich celach, czyli zainicjowaniu współpracy i integracji z pokoleniem młodych oraz zachowaniu ginących już śladów tego, jak dawniej się tu żyło.
- Nasza gmina ma ciekawą historię z czasów II wojny światowej, prowadzono tu tajne nauczanie. Niektórzy członkowie tamtego ruchu oporu jeszcze żyją - przypomina Wacław Skiba.
Podobny cel, czyli „ocalania od zapomnienia” stawia przed sobą Rada Seniorów gminy Raciechowice. - W naszym gronie pojawiły się pomysły stworzenia słownika miejscowej gwary, która zanika, oraz pokazania młodzieży, jak dawniej pieczono chleb i jak wyglądały tradycyjne wykopki - mówi Maria Dudzik, przewodnicząca Gminnej Rady Seniorów w Raciechowicach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?