Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podrażniona Cracovia kontra niepokonana Pogoń Szczecin. Mogą być wielkie emocje. Mecz o godz. 15.30

Przemysław Franczak
Ostatni mecz z Pogonią, pół roku temu, Cracovia przegrała 0:1
Ostatni mecz z Pogonią, pół roku temu, Cracovia przegrała 0:1 fot. Andrzej Banaś
Ekstraklasa piłkarska. Mecz z Pogonią ma być dla krakowian lekiem na lekkiego kaca, jakiego mieli po ostatniej wizycie w Warszawie. Legia sprowadziła ich na ziemię, ale teraz znów mogą się od niej odbić i trochę ponosić głowę w chmurach. Warunek jest jeden: trzeba wygrać z zespołem, który w tym sezonie jeszcze nie przegrał i niespodziewanie jest wiceliderem tabeli.

- A dla mnie to nie jest niespodzianka. Potencjał tej drużyny jest taki, że nie ma w tym przypadku - uważa trener Cracovii Jacek Zieliński. - My jednak chcemy w sobotę odrobić to, co straciliśmy w Warszawie. Jest duża „sprężara” w drużynie. Wszyscy są zdrowi, wszyscy gotowi do gry. Zmiany w __składzie? Będą, ale nie powiem, jakie. Miejmy nadzieję, że jakościowe.

Najtrudniejsze może być wymyślenie sposobu na włamanie się do szczecińskiego zamka. Pogoń straciła do tej pory najmniej bramek w lidze, bo tylko 10, a stworzona przed tym sezonem para stoperów Jarosław Fojut - Jakub Czerwiński objawiła się jako jedna z najlepszych w ekstraklasie.

Zieliński: - Wszystko się zgadza, w obronie „Portowcy” grają bardzo solidnie, ale mamy pomysł, jak ich zaskoczyć. To jest tak jak z bokserami. Nie ma bokserów doskonałych, są tylko ci źle trafieni. Teraz pozostaje tylko kwestia, żeby Pogoń dobrze trafić. Bo można sobie snuć różne teorie, ale to wszystko trzeba pokazać na boisku. Czeka nas bez wątpienia ciężki mecz, bo u rywali te kolejne występy bez porażki nakręcają pewność siebie. Ale jest też tak: oni tracą mało bramek, a my ich zaczęliśmy ostatnio u siebie dużo strzelać, więc sam jestem ciekaw, jak to będzie wyglądało.

Czesław Michniewicz, szkoleniowiec Pogoni, zapowiada, że w Krakowie jego drużyna „musi myśleć, jak strzelać gole, a nie tylko bronić się”. Szykuje się więc świetne widowisko? Na dwoje babka wróżyła - zdaje się sugerować Zieliński.

- Ja wiem, że wszyscy oczekują futbolu efektownego z obu stron. Ale te racje trzeba jakoś pogodzić. My też jesteśmy teraz mądrzejsi o doświadczenia z meczu z Legią. Gdybyśmy nie zagrali w Warszawie tak otwarcie i tak efektownie - mówię to oczywiście w cudzysłowie - to kto wie, jaki byłby wynik. Postawiliśmy na grę w piłkę, chcieliśmy się pokazać się z jak najlepszej strony, a jak się to skończyło - wiemy. Nie zawsze te mecze muszą przypominać delicje podane na najlepszych stołach świata, bo póki co, w każdej lidze na __pierwszym miejscu są punkty - zauważa trener Cracovii.

W trwających rozgrywkach obie drużyny są z tej samej bajki. Bajki o ligowych zaskoczeniach, które wespół z Piastem Gliwice, sensacyjnym liderem, do góry nogami wywracają ustalony porządek. Przypadek czy trend, pokazujący, że sporo zespołów osiągnęło na tyle stabilny poziom, by rzucić wyzwanie żelaznym faworytom?

- Czy to trwałe zjawisko, trudno dziś przesądzać. Niewątpliwie jednak, o czym mówimy już od jakiegoś czasu, polska liga bardzo się wyrównała. Poziom może nie poszedł w górę, ale coraz więcej zespołów jest stabilnych finansowo, montujących fajne, ciekawe zespoły, jak Piast czy Pogoń. Mam nadzieję, że i o __nas można tak powiedzieć - podkreśla Zieliński. - Legia i Lech prędzej czy później wrócą na dobre tory, ale widać, że liga robi się coraz ciekawsza. I dobrze, warto, żeby najlepsza piłka gościła nie tylko w Poznaniu i Warszawie, ale też w innych miastach.

Tak jak dziś w Krakowie: starcie czwartej (po 12 kolejkach) drużyny w tabeli z drugą do czegoś zobowiązuje.

Zieliński przed spotkaniem nie ma żadnych problemów, Michniewicz jeden. Nie wiadomo, czy będzie mógł wystąpić leczący kontuzję kapitan Pogoni Rafał Murawski. Decyzja ma zapaść w ostatniej chwili.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski