Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podróż do wieków minionych

SYP
Wizualizacja fragmentu muzeum pod płytą Rynku Głównego
Wizualizacja fragmentu muzeum pod płytą Rynku Głównego
Kraków jest tak stary, że prawdopodobnie nikt nie zna w pełni jego wielkiej historii. Kopiec Kraka pamięta jeszcze czasy Celtów i legendarnych Awarów. To tu żyli słowiańscy książęta i królowie, którzy decydowali o kształcie miasta mającego stać się stolicą jednego z najpotężniejszych państw średniowiecznej Europy.

Wizualizacja fragmentu muzeum pod płytą Rynku Głównego

PODZIEMIA RYNKU, czyli krakowski spektakl wrażeń...

Wizualizacja fragmentu muzeum pod płytą Rynku Głównego

Muzeum pod płytą Rynku Głównego

Na początku września będziemy mogli oglądać pierwsze w Polsce, unikalne w skali światowej podziemne muzeum. Wystawa nosząca tytuł "Śladami europejskiej tożsamości Krakowa" będzie multimedialnym widowiskiem, podróżą w czasie. Zwiedzający będą mogli nie tylko zobaczyć, ale i dotknąć historii z początków legendarnego miasta. W parku archeologicznym, znajdującym się 8 metrów pod powierzchnią rynku, zobaczymy niespotykany w Europie przekrój wielkiego, tętniącego życiem, średniowiecznego Krakowa. Odnalezione zabytki świadczą o ciągłości handlu, który w tym miejscu trwa nieprzerwanie od ponad 800 lat.

Na gości muzeum czekał będzie prawdziwy teatr wrażeń, oddziałujący na wszystkie zmysły. Wystawa zaczyna się już w szklanej windzie, która zanurza się w pokryte starodrukiem ściany, nawiązujące do kaligrafii średniowiecznej. Po chwili znajdziemy się w szatni, gdzie słychać gwar wielu głosów w różnych językach. Po zostawieniu zbędnej odzieży wchodzimy w wąski korytarz. Gwar narasta. Dochodzą do nas odgłosy targującego się tłumu, z wolna przeradzające się w zrozumiałe słowa; "kup kooooszyk!", "skrzyyyynie z dębiny!", "pierścienie w dobrej cenie!", "złoto miękkie, najwyższej próby", "kup to panie", "najlepszej jakości jedwab pani, wspaniały na suknię! Wenecki...".

Słychać język czeski, niemiecki, a nawet angielski z czasów Szekspira. Przechodzimy przez wąski korytarz, pomiędzy delikatnymi suknami spływającymi z sufitu. Tu spotyka nas pierwsza niespodzianka. W ciemności na ekranie z pary wodnej rozgrywa się scena z filmu. Na pierwszym planie kobieta niesie w koszu owoce, po prawej i lewej stronie stoją kramy, gdzie różni kupcy zachwalają i sprzedają swoje towary, rzezimieszek patrzy na sakwę bogatego pana, z tyłu kaznodzieja nawołuje ludzi do pokuty, cytując św. Jana "In pricipio erat Verbum...". Słychać dźwięki średniowiecznej muzyki granej przez kilku grajków i lokalnego minstrela. W kramach kipi od towarów. Dostrzegamy barwne sukna, wielkie bursztyny, masywne skrzynie, malowane meble... Scena trwa ok. minuty, po czym nagle strażnik miejski, który stoi tuż przy wejściu podchodzi do nas i gestem zaprasza do środka.

Ekran stworzony z pary wodnej

nie stanowi dla nas żadnej bariery. Wchodzimy przez niego do właściwej przestrzeni muzeum. Podziemny świat przyciąga wielokolorowym spectrum światła - pokazem laserowego datowania warstw. Przez szklaną podłogę widać plastycznie uformowaną mapę handlu w Europie z XV wieku. Stajemy nad Tatrami, a z głośnika strumieniowego słychać wicher wiejący w górach. Krok dalej widać miniaturowy Kraków, a do naszych uszu dociera dźwięk hejnału - po prawej ortodoksyjny chór Kijowa, w tyle malutka Praga... Wszystko jak w kryształowej kuli. Gdy stawiamy nogę nad morzem - słychać szum fal i krzyczące mewy.

Nad mapą znajduje się pierwsza wielka droga, za nią piękny pejzaż, który wygląda jak malowidło z epoki. Wśród wierzb, pól i borów pokrywających delikatne pagórki powoli jedzie wóz kupiecki wypełniony towarami. Na horyzoncie, u celu podróży widać średniowieczny Kraków z murami i okalającą go Wisłą.

Na kolumnach, które stanowią podpory całej przestrzeni, znajdują się cztery wbudowane ekrany dotykowe, gdzie możemy prześledzić początki handlu i jego rozwój przez wieki. W pobliżu zawieszono eksponaty, które umieszczone w półokrągłych, przezroczystych gablotach opowiadają historię znalezionych pod Rynkiem tysięcy przedmiotów...

A wszystko to stanowi dopiero początek wystawy, zapowiedź prawdziwej i niezwykłej podróży w czasie, na którą warto wybrać się już we wrześniu w Krakowie.

(M)

Podziemny Rynek

6 000 metrów kwadratowych powierzchni

300 tys. osób zwiedzających rocznie

38-16 mln - dotacja europejska

wystawa multimedialna z użyciem ekranów dotykowych, hologramów, ekranów 3d, ekranów parowych, plazm i projektorów

Autorami wystawy są: Mieczysław Bielawski, Tomasz Salwierz, Marcin Pietuch.

REKLAMA

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski