Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podróż na koniec świata i z powrotem. Jak tata Tomasz Biskup wyruszył autostopem na Nordkapp z siedmioletnią córką Lilką

Janusz Bobrek
Janusz Bobrek
Lilka i jej tata Tomek Biskup w drodze na Nordkapp złapali 55 razy stopa, płynęli też 15  promamiIwona Mularczyk o czarnym pijarze i swoich kwalifikacjach zawodowych
Lilka i jej tata Tomek Biskup w drodze na Nordkapp złapali 55 razy stopa, płynęli też 15 promamiIwona Mularczyk o czarnym pijarze i swoich kwalifikacjach zawodowych arch. Tomasza Biskupa
Tomasz Biskup, który 15 lat temu wyjechał z Łabowej, aby realizować swoją podróżniczą pasję, teraz w trasę zabiera swoją siedmioletnią córkę Lilianę. Razem zwiedzili już kilkanaście krajów, a ostatnio autostopem przejechali sześć tysięcy kilometrów na Nordkapp i z powrotem.

W ciągu kilkunastu lat Tomek zwiedził ponad pół setki państw na czterech kontynentach. Pływał jachtostopem po oceanach, przemierzał pustynie, wszedł nawet na pięciotysięcznik Ararat w Turcji, co przypłacił odmrożeniem palca i kilkumiesięczną rehabilitacją. A wszystko to poza trasami wyznaczonymi w przewodnikach, z budżetem często mniejszym niż cena biletu lotniczego do ciepłych krajów.

Z Łabowej w wielki świat

Zaczęło się od miłości do gór. Jeszcze jako nastolatek mieszkający w Łabowej przeszedł wszystkie szlaki w Beskidach i Tatrach. Na pierwszy cel dalszej podróży wybrał sobie Maroko, bo chciał powspinać się w górach Atlas. W kieszeni miał 150 euro, wrócił po jedenastu miesiącach i już wiedział, że długo nie zagrzeje miejsca w domu. Potem był Bliski Wschód i Azja, gdzie najdłużej zabawił w Tajlandii, a tam złapał jachtostopa do Nowej Zelandii. Na malowniczej wyspie najął się do pracy przy strzyżeniu owiec.
- Pracowałem w różnych krajach. Nie lubię rutyny i nie wyobrażam sobie siebie w fabryce przy taśmie. Dlatego najciekawsza jest dla mnie praca na farmie - zaznacza Tomek.

Potem była Australia, Indonezja, Ameryka Południowa, w której - jako miłośnika gór - urzekła go Patagonia.

Można też z córką

Tomasz Biskup na główne miejsce do życia wybrał Norwegię ze względu na odpowiadający mu klimat i górskie krajobrazy, chociaż nie wyklucza, że za kila czy kilkanaście lat wróci do Łabowej.
- Zawsze marzyło mi się prowadzenie czegoś w rodzaju hostelu dla podróżników, czy schroniska. Więc czemu nie tu? - zastanawia się Biskup.

Póki co mieszka w Norwegii. Tu urodziła mu się córka i wydawać by się mogło, że amator niebanalnych podróży i ekstremalnych przygód spoważnieje. Tomek jednak nie zrezygnował z zagranicznych wojaży, ale po jakimś czasie zdał sobie sprawę, że doskonałym kompanem do podróży może być córka. Zaczęło się od wspólnych biwaków, potem był wypad do Rumunii i Gruzji, hitem okazała się dwutygodniowa wyprawa autostopem dokoła Islandii. Tam też zrodził się pomysł, aby autostopem dojechać na Przylądek Północny.

Autostopem na Nordkapp

- Chyba jeszcze do żadnego wyjazdu w moim życiu nie podchodziłem aż tak poważnie. A może po prostu jestem obecnie pewien, że moją najważniejszą życiową misją jest wartościowe wychowywanie córki? - zastanawia się 35-letni Tomasz.
Dlatego na tę trzytygodniową podróż niemal wszystko musiało być zaplanowane, zwłaszcza noclegi, a na improwizację pozostawało niewiele miejsca. W ciągu niespełna trzech tygodni tylko raz spali pod namiotem, bo skusiła ich słoneczna pogoda. Łącznie złapali na stopa 55 aut i płynęli 15 razy promem.

Co najbardziej zapamiętają ze wspólnego wyjazdu?
- Piękne krajobrazy Norwegii oraz wspaniałych ludzi spotykanych na trasie - wymienia Tomasz.
- Tato to były najwspanialsze wakacje mojego życia - odpowiedziała w drodze powrotnej Liliana.
Za dwa lata zamierzają wspólnie zwiedzić Japonię.

KONIECZNIE SPRAWDŹ:

FLESZ: Wybory samorządowe 2018. Cisza wyborcza - co oznacza?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Podróż na koniec świata i z powrotem. Jak tata Tomasz Biskup wyruszył autostopem na Nordkapp z siedmioletnią córką Lilką - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski