Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podstawówki chcą samodzielności

Paulina Szymczewska
Paulina Szymczewska
Już od wielu miesięcy rodzice protestują przeciw zmianom w szkolnictwie
Już od wielu miesięcy rodzice protestują przeciw zmianom w szkolnictwie fot. Andrzej Banaś
Edukacja. Urzędnicze plany dotyczące przekształceń w krakowskich szkołach wywołują protesty rodziców. Budzą także wątpliwości radnych.

Włączenie podstawówki do zespołu szkół? Rodzice i nauczyciele mówią planom urzędników stanowcze „Nie!”. Sceptyczni są również krakowscy radni. - Nie może być tak, by jedna szkoła ratowała się kosztem drugiej - komentuje Marta Patena, wiceprzewodnicząca Komisji Edukacji w Radzie Miasta Krakowa. A dzielnicowy radny z Czyżyn Jerzy Woźniakiewicz projekty uchwał w tej sprawie nazywa szkodliwymi, bo konfliktują lokalną społeczność.

Podczas wczorajszej sesji radni zapoznali się z projektami kilkunastu uchwał w sprawie przekształceń w krakowskich szkołach w związku z reformą edukacji. Zmiany dotyczą m.in. likwidacji liceów: XXII, XXIX, XXXI i XXXIII, przeprowadzki Zespołu Szkół Mechanicznych nr 4, a także włączenia SP nr 153 do Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 8, a SP nr 52 - do ZSO nr 14.

Ta tematyka wciąż budzi dużo emocji i protestów. Nie inaczej było podczas wczorajszej sesji Rady Miasta. Najbardziej zagorzała dyskusja towarzyszyła projektowi uchwały w sprawie włączenia SP nr 153 przy ul. Na Błonie do znajdującego się obok ZSO nr 8, w skład którego wchodzi wygaszane gimnazjum i małe liceum (ma tylko 47 uczniów).

Komisja edukacji Rady Miasta negatywnie zaopiniowała ten pomysł, a to m.in. ze względu na antagonizm, który zrodził się między oboma placówkami oraz argumenty ze strony SP nr 153, iż nie powinno być tak, że „duże przyłącza się do małego”. - Dlaczego te placówki nie mogą działać oddzielnie? - pytał Adam Kalita (PiS). - Nie należy powoływać zespołu - dodała Marta Patena.

Anna Korfel-Jasińska, dyrektorka magistrackiego Wydziału Edukacji, argumentowała, że ośmioletnia podstawówka będzie potrzebowała dodatkowych pomieszczeń, a budynek obok świeci przecież pustkami, ma za to gotowe, wyposażone pracownie. - Lepiej, gdy będzie jeden gospodarz, bo jeśli jest dwóch, to zawsze na jakimś etapie pojawią się problemy - tłumaczyła dyrektorka.

Autonomii chcą też nauczyciele i rodzice dzieci z SP nr 52 na os. Dywizjonu 303, którą magistrat planuje włączyć do funkcjonującego w tym samym budynku ZSO nr 14. Tu także - podobnie jak w przypadku SP nr 153 - opinia Komisji Edukacji Rady Miasta jest negatywna.

- Istnienie SP nr 52 jako odrębnej placówki będzie z pożytkiem dla lokalnej społeczności. Uważam, że powinny być dwie osobne szkoły - stwierdził radny Michał Drewnicki (PiS). - Zależy nam, by dzieci się uczyły w odpowiednich warunkach, a nie w molochu - dodał radny Edward Porębski (PiS). A obecni na sesji rodzice dzieci uczęszczających do tej podstawówki argumentowali, że jest ona kameralna i bezpieczna. - A teraz szykuje nam się terapię szokową w postaci połączenia naszych dzieci z licealistami - grzmiała Magdalena Rudzik.

Dyrektorka ZSO nr 14 Ewa Dziekan apelowała o zachowanie tej placówki, argumentując, że działa ona świetnie. - Tak, zgadzam się z tym, ale podkreślam: to nie są wystarczające argumenty, by dobrej podstawówce odbierać autonomię. Uchwała w tej sprawie jest szkodliwa, bo konfliktuje lokalną społeczność - mówił Jerzy Woźniakiewicz.

Sporo emocji i długą dyskusję wywołał wczoraj również pomysł przeniesienia Zespołu Szkół Mechanicznych nr 4 z ul. Podbrzezie na ul. Kazimierza Odnowiciela. W swej obecnej siedzibie placówka nie ma szans rozwoju, więc przeprowadzka jest konieczna. Wielu mieszkańców rejonu ul. Kazimierza Odnowiciela protestuje przeciw temu, bo wolałoby w tym miejscu nową podstawówkę. - Na pewno są argumenty za utworzeniem tam szkoły podstawowej, ale też nikt nie kwestionuje faktu, że przeprowadzka ZSM nr 4 jest konieczna. Dobrze by jednak było znaleźć dla niej inną lokalizację. Przykładowo przy ul. Skrzyneckiego jest zespół szkół zawodowych - w połowie pusty - stwierdził Łukasz Słoniowski (PiS), przewodniczący Komisji Edukacji.

Marta Patena przypomniała jednak, że na tejże komisji projekt uchwały został zaopiniowany pozytywnie. - Z problemem przeniesienia ZSM nr 4 borykamy się już kilka lat i jeśli teraz znaleziono miejsce, które szkole odpowiada, to trzeba to zrobić - argumentowała radna.

Podczas wczorajszej sesji odbyło się dopiero pierwsze czytanie projektów uchwał sprawie przekształceń w krakowskich szkołach. Radni mają jeszcze czas na wprowadzenie ewentualnych poprawek i podjęcie decyzji.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski