Podsumowanie roku 2018: teatr. Rok bez olśnień na scenie
6. „W ogień!” według tekstu Mateusza Pakuły w reżyserii Wojciecha Klemma, Teatr w Krakowie im. Juliusza Słowackiego
Pogmatwana historia człowieka, którego biografia dzieli Polaków. Dla jednych bohater, dla innych - morderca. Mowa o Józefie Kurasiu. W ujęciu duetu Pakuła-Klemm to CV rozpisano na kilka dokumentów - od fikcyjnego wywiadu, biografii opowiedzianej na pokaz, po intymne zwierzenia z pamiętnika. Wszystko po to, by maksymalnie rozmontować jednowymiarowe ujęcie tej postaci, stworzyć rodzaj kubistycznego portretu rozbitego na poszczególne figury. Dostajemy opowieść o jednostce (w kilku osobach!) porwanej przez wir historii, próbującej na różne sposoby się odnaleźć. „Ci, którzy nienawidzą ludzi ze skazą, z wewnętrznym cieniem, itp., itd., czyli ci, którzy po prostu nienawidzą ludzi, tutaj się nie odnajdą” - mówi narrator. I trafia w punkt.