Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podtrzymać tradycję. Dzisiaj o godz. 19 w Rybniku Puszcza Niepołomice rozpocznie rozgrywki

Przemysław Mirek
Poprzednie rozgrywki II ligi piłkarze z Niepołomic zakończyli na siódmym miejscu
Poprzednie rozgrywki II ligi piłkarze z Niepołomic zakończyli na siódmym miejscu Fot. Michał Gąciarz
II liga piłkarska. - Nastroje są pozytywne. Jest poczucie solidnie wykonanej pracy w okresie przygotowawczym - przed meczem z ROW mówi trener małopolskiego zespołu Tomasz Tułacz.

Puszcza dobrze wspomina poprzednie spotkania z zespołem z Rybnika. W trakcie ostatnich trzech lat zespół z Niepołomic nie doznał goryczy porażki z dzisiejszym rywalem, czterokrotnie go pokonując i notując dwa remisy.

- Chcemy kontynuować tradycję dobrych występów, bo wiadomo, że dobry start jest bardzo ważny. To, jak będą układać się te pierwsze kolejki, wygeneruje później nasze cele. Chcemy wystartować lepiej, niż to ostatnio bywało. I właśnie z takim zamiarem jedziemy do Rybnika - podkreśla trener Tułacz.

Marcin Orłowski, 27-letni napastnik, który latem przeniósł się do Niepołomic z Górnika Wałbrzych, jest optymistą przed startem nowego sezonu.

- Jesteśmy bojowo nastawieni i do Rybnika jedziemy po trzy punkty. ROW to na pewno silny zespół. Drużyny ze Śląska opierają się na atutach fizycznych, więc trzeba nastawić się na walkę. Liczę, że będzie dobrze - mówi Orłowski.

Dodatkowym utrudnieniem dla podopiecznych trenera Tułacza może być rozegrany w minioną sobotę mecz z Wdą Świecie w Pucharze Polski, który zakończył się dogrywką. Tym bardziej, że ROW swoje spotkanie w PP zaliczył dzień wcześniej, mając tym samym więcej czasu na regenerację.

- Dogrywka nie ułatwiła nam przygotowań. Tym bardziej, jeśli weźmie się pod uwagę siedmiogodzinną podróż do domu. Na miejscu byliśmy dopiero o 6 rano w niedzielę. Ale nie będziemy płakać nad rozlanym mlekiem, nie mieliśmy na to żadnego wpływu. Zrobiliśmy wszystko, żeby się zregenerować jak najlepiej. A na ile nam się to udało, pokaże dzisiejszy mecz - podkreśla Tułacz.

Latem w zespole Puszczy doszło do sporych przetasowań. Odeszli m.in. Dawid Abramowicz, Mateusz Broź, Dariusz Gawęcki, Roman Stepankow. Trener liczy jednak, że nowi zawodnicy są w stanie podnieść jakość zespołu.

Również w Rybniku byly znaczące ruchy transferowe. Odszedł m.in Marek Krotofil, Marcin Grolik czy Michał Płonka. Do zespołu Dietmara Drehmera dołączyli natomiast Tomasz Balul, Robert Tkocz, a także Witold Cichy, który w przeszłości był zawodnikiem Puszczy Niepołomice.

Pod znakiem zapytania stoi występ w Rybniku dwóch kluczowych zawodników Puszczy - Maciej Domański i Bartosz Żurek narzekają na drobne urazy, które są pozostałością po meczu w Pucharze Polski.

„Żubry” w ostatnie dni przygotowań musiały sobie radzić z trwającymi w Krakowie Światowymi Dniami Młodzieży. Pielgrzymi z całego świata zjechali również do Niepołomic, jednak dla drużyny to nie problem.

- Zdawaliśmy sobie z tego sprawę i byliśmy przygotowani. Wykazujemy się także pełnym zrozumieniem dla tego, co się dzieje, bo jest to bardzo pozytywne. Wiemy, jak ważne jest to wydarzenie dla miasta i regionu - podkreślał Tułacz.

Mecz w Rybniku otwiera zmagania w II lidzie piłkarskiej. W przypadku zwycięstwa Puszcza Niepołomice przynajmniej do soboty stanie się pierwszym liderem tabeli. - Ja sobie życzę, żebyśmy wrócili ze zdobyczą punktową - kończy Tułacz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski