Nie wiedzą, że ich opiekunka nie jest w stanie zapewnić im normalnego życia. Oddała je więc, wraz ze swoimi psami. Kotki są przerażone, całymi dniami siedzą przytulone do siebie, wciśnięte w najdalszy kącik.
Pozwalają się głaskać i we wspólnym domu na pewno staną się znów przymilnymi mruczkami. Jeśli go nie znajdą, to – choć są zdrowe i zadbane – nie przetrwają tu długo.
Czekają w krakowskim schronisku przy ul. Rybnej 3, tel. 12 429-74-72.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?