Podwyżka dla Kruczka

Justyna Kowalczyk po powrocie z igrzysk w Soczi, na których, biegnąc ze złamaną kością w stopie, zdobyła złoty medal, wcześniej zakończyła starty w minionym sezonie. Uznała, że najważniejszą sprawą jest wyleczenie urazu. Biegaczka z Kasiny Wielkiej zapowiedziała wówczas, że za kilka tygodni ogłosi swoją decyzję.

Brała pod uwagę trzy warianty – kontynuowanie kariery sportowej, jej zakończenie lub roczną przerwę w bieganiu. – _Jestem już zdecydowana na 80 proc. Najmniej prawdopodobny jest scenariusz, iż kończę karierę sportową. Decyzja zależy od tego, czy dam radę, czy zniosę ciężki reżim treningowy. Ścięgna i mięśnie chyba podołają, nie wiem, jak z głową, która jest bardzo zmęczona 8-letnimi stresami _– mówiła wówczas Kowalczyk.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że decyzję, którą ogłosi w środę, już podjęła i zamierza dalej biegać. Trener Aleksander Wierietielny przygotowuje zmodyfikowane plany szkoleniowe na najbliższy sezon.

Bez trenera mogą zostać pozostałe zawodniczki z kadry A. Słowak Ivan Hudać, który z dobrymi rezultatami prowadził kadrę od dwóch sezonów, zapowiedział odejście. – _Hudać sygnalizował mi, że po tym sezonie zakończy współpracę z nami, ma swoje osobiste plany. W najbliższych dniach będę z nim rozmawiał na ten temat. Mamy już plan zastępczy, kadrę kobiet i mężczyzn obejmie olimpijczyk Janusz Krężelok. Byłby trenerem głównym, musiałby dostać kogoś do __pomocy _– powiedział nam prezes Apoloniusz Tajner.

Trenerem skoczków pozostanie Łukasz Kruczek, który otrzymał kilka propozycji z zagranicy, w tym m.in. z Rosji i Finlandii. – _Rozmawiałem z Łukaszem w Planicy, doszliśmy do porozumienia. Sztab szkoleniowy zostaje w tym samym składzie. Mamy pełne zaufanie do trenera, współpraca w kadrze układa się bardzo dobrze także z __grupami młodzieżowymi _– powiedział Tajner, dodając, że Kruczek otrzyma podwyżkę.

Co na to Kamil Stoch? – Jestem bardzo zadowolony. Mam bardzo duże zaufanie do __trenera _– podkreśla. – Nie miałem obaw, że trenera Kruczka podkupią Rosjanie czy Kazachowie. W głębi serca wiedziałem, że nas nie zostawi. A nawet gdyby zdecydował się na taki krok, to zrobił z naszą kadrą tak wiele, że nikt nie powinien mieć do niego pretensji. Trener też może się rozwijać, gdyby zdecydował się akurat na inny kierunek i _wyzwania, musielibyśmy uszanować tę decyzję.

Nie będzie zmian w sztabie kombinacji norweskiej. Kadrę prowadzić będzie Jan Klimko wraz z Jakubem Michalczukiem. Powołani zostali trenerzy grup młodzieżowych: w Tatrach Tomasz Pochwała, a w Beskidach Tomisław Tajner.