Podwyżki w T-Mobile pod lupą UOKiK-u

Wczoraj UOKiK poinformował o wszczęciu postępowania wyjaśniającego dotyczącego wprowadzenia podwyżki cen przez firmę T-Mobile. Postępowanie jest na etapie wstępnym, nikomu nie przedstawiono jeszcze zarzutów.

W lipcu T-Mobile wysłał do swoich klientów listy z informacją, że jeżeli nie skorzystają z nowej oferty JUMP! (ewentualnie blueconnect z LTE), będą musieli płacić abonament wyższy o pięć złotych.

Wielu użytkownikom sieci T-Mobile bardzo się nie spodobało takie postępowanie ich operatora, na co narzekali m.in. na forach i w serwisach społecznościowych. Niektórzy wysłali w tej sprawie skargi do UOKiK-u.

– Otrzymaliśmy około dziesięciu skarg. Konsumenci skarżą się przede wszystkim na jednostronną zmianę warunków umowy zawartej na czas oznaczony i niedotrzymanie warunków poprzedniej umowy – powiedziała portalowi Wirtualnemedia.pl Agnieszka Majchrzak, główny specjalista w biurze prezesa UOKiK-u.

– Zmianami objęte są jedynie osoby mające umowy terminowe bez telefonu i umowy na czas nieokreślony, korzystające ze starych taryf i promocji – mówiła o zmianach w umowach w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” Małgorzata Rybak--Dowżyk, szefowa departamentu komunikacji korporacyjnej w T-Mobile Polska. Niestety, według klientów stare umowy nie zawsze były takie stare. Niektóre zawarto zaledwie kilka miesięcy temu, zaś nowe oferty wcale – zdaniem części abonentów – nie były tak atrakcyjne. Przedstawiciele T-Mobile tłumaczą jednak, że nowe zasady mają na celu zapanowanie nad taryfowym chaosem i ujednolicenie oferty.

UOKiK sprawdzi, czy zmiana zawartych z konsumentami umów o świadczenie usług telekomunikacyjnych jest dokonywana w sposób zgodny z prawem. Urząd zbada także, czy T-Mobile nie złamał warunków umowy z konsumentami, a także – czy należycie poinformował ich o zmianie ceny oraz wyznaczył odpowiednio długi termin na decyzję.

Przedstawiciele UOKiK zweryfikują, czy z otrzymanych pism konsumenci mogli dowiedzieć się jasno, że w przypadku braku akceptacji zmian mogą wypowiedzieć umowę, a operatorowi w takiej sytuacji nie będzie przysługiwało roszczenie o zwrot ulgi udzielonej w związku z zawarciem umowy. Firma T-Mobile twierdzi, że tak właśnie było.

Postępowanie powinno się zakończyć w ciągu 30, a w sprawach szczególnie skomplikowanych – 60 dni od jego wszczęcia. Terminy mogą jednak ulec wydłużeniu np. w przypadku oczekiwania przez urząd na żądane od przedsiębiorcy informacje. Jeżeli w trakcie postępowania wyjaśniającego prezes UOKiK stwierdzi nieprawidłowości, może wszcząć postępowanie w sprawie praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów.

Postępowanie ma na razie charakter wyjaśniający, jednak jeśli się okaże, że są podstawy do podjęcia działań administracyjnych, UOKiK może wszcząć postępowanie, które zakończy nakazem zmiany praktyk lub karą finansową wynoszącą do 10 proc. przychodu spółki.