Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podziękujmy za 4 czerwca 1989

Grzegorz Skowron
Tydzień w krakowskiej polityce. Zdaję sobie sprawę, że najważniejszym wydarzeniem tego tygodnia była zakończona właśnie kampania wyborcza i kampania referendalna. Ale też mam świadomość, że gdybym je w tym miejscu ocenił, naruszyłbym ciszę wyborczą, a tym samym naraziłbym się na surowy wyrok albo wysoką grzywnę.

Wrócę więc do przeszłości, tej sprzed 25 lat, czyli do wyborów 4 czerwca 1989 roku. Bo to dzięki nim możemy jutro dokonać innych wyborów, też wolnych, tak jak 25 lat temu. Bo dzięki nim możemy się publicznie spierać o poglądy polityczne, bez obawy, że coś nam za to grozi. Bo dzięki nim, wprawdzie nie od razu, otworzyła się przed nami Europa, która wcześniej była dostępna tylko dla nielicznych.

Może trochę przesadzę, ale następstwa 4 czerwca 1989 roku porównam do zmian, jakie zaszły w naszym życiu po wprowadzeniu telefonów komórkowych czy internetu. I pewnie też bez pierwszych wolnych wyborów wolność telefoniczna i internetowa nie przyszłaby do nas tak szybko. Z jej pozytywnymi i negatywnymi skutkami, tak jak w przypadku wolności politycznej i państwowej.

Bardzo cieszę się z inicjatywy Stowarzyszenia Sieć Solidarności, dzięki której małopolskie i krakowskie obchody 25. rocznicy pierwszych wolnych wyborów zostały pomyślane jako wspólne podziękowanie za to, co wydarzyło się w czerwcu 1989 roku. Jako podziękowanie wszystkim uczestnikom tamtych wydarzeń – i tym z pierwszej linii frontu, którzy pojawili się na plakatach wyborczych, ale też tym z drugiego, trzeciego i dalszego szeregu, dzięki którym ci z plakatów mogli później zmienić Polskę, Małopolskę i Kraków. To wspólne świętowanie wielu z nas pozwoli wrócić do atmosfery jedności i solidarności w dążeniu do zmian, które wtedy wydawały się niemożliwe do wprowadzenia.

Młodszym może uzmysłowi, że to, co mamy teraz, co wydaje się czymś oczywistym, mogło nie być nam pisane. I że nieaktualna stanie się anegdota o porównaniu tego, co kiedyś było w sklepach, z tym co jest teraz. W skrócie: babcia chodzi z wnuczkiem po galerii handlowej, od sklepu do sklepu. Gdy dziecko nie może się zdecydować, co sobie wybrać, babcia mówi, że kiedyś nie było takiego problemu, bo na pół­kach stał tylko ocet. – W całej galerii? – pyta zdziwione dziecko. Takie samo zdziwienie widać w oczach młodych, gdy rodzice opowiadają o swoim dzieciństwie bez komputerów, internetu i telefonu (nie tylko) komórkowego.

Trudno przy każdych zakupach w centrum handlowym, rozmowie telefonicznej czy głosowaniu podczas wyborów lub referendum przypominać sobie o tym, komu to zawdzięczamy. Świętowanie rocznicy 4 czerwca może być właśnie okazją do chwilowej refleksji na ten temat. Przypomnienia sobie, że dzisiejszy świat, polska rzeczywistość, to zasługa ludzi, którzy w 1989 roku, jeszcze wcześniej, odważyli się stanąć do walki o zmiany, które wydawały się niewyobrażalne. Tak niewyobrażalne, jak dziś mało realna wydaje nam się przeszłość sprzed 25 lat.

Napisz do autora:
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski