Nieszczęście spotkało załogę z Bochni na jedenastym odcinku specjalnym Biskupiec, zupełnie nowej próbie w mazurskim rajdzie. Już na początku liczącego ponad 15,5 kilometrów oesu Michał Bębenek popełnił błąd, za który zapłacił najwyższą cenę.
- Na jednym z zakrętów, tuż przed wjazdem na szuter, uderzyliśmy w oderwany kant asfaltu. Siła była tak duża, że od wewnętrznej strony w samochodzie urwało wahacz, wyrwało półoś i było po jeździe - ubolewa 37-letni, wciąż aktualny wicemistrz kraju. Podobnego dramatu doświadczył Robert Kubica, ale krakowianin był w stanie dojechać do mety oesu bez... koła. - U nas koło zostało, ale było na tyle cofnięte, że zupełnie nie reagowało na ruch kierownicy. Nie mieliśmy szans kontynuować jazdy - wyjaśnia Michał Bębenek, który przed rozpoczęciem rajdu celował w miejsce w pierwszej "dziesiątce".
Rodzeństwo z Bochni trzeźwo oceniało swoje szanse, bo w stawce wyśmienitych rywali dysponującymi rajdówkami w bardziej zaawansowanych specyfikacjach, nie mieli szans zbliżyć się do podium w klasyfikacji generalnej. Na domiar złego jubileuszowy rajd, stażem w Europie ustępujący tylko prestiżowemu Monte Carlo, po rzęsistych opadach deszczu jeszcze bardziej uprzykrzył jazdę samochodom z mniejszym skokiem zawieszenia. Takim, jak subaru impreza Bębenków. - Tak głębokie koleiny i w takiej ilości zastaliśmy na rajdzie po raz pierwszy. Nigdy wcześniej nie ścigałem się w Mikołajkach przy równie niekorzystnych warunkach pogodowych - mówi doświadczony kierowca rajdowy.
Mimo trudności bracia Bębenkowie radzili sobie w scenerii krainy tysiąca jezior nadspodziewanie dobrze. Na otwierającym rajd oesie Tałty bracia uplasowali się na 8. miejscu w klasyfikacji mistrzostw Polski, tuż za plecami Kubicy. Tej wysokiej pozycji załoga Platinum Subaru Rally Team nie oddała do końca pierwszego, sobotniego etapu rajdu, przewodząc grupie samochodów produkcyjnych. - Od początku robiłem co mogłem, miejscami może aż za bardzo, ale dzięki temu jechaliśmy bardzo szybkim tempem, wyciskając maksimum z samochodu. Niestety, w rajdach jeden błąd niweczy cały wysiłek - tłumaczy Michał Bębenek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?