Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogoń Proszowice pod szyldem AGH Kraków walczy o awans do I ligi

(ALG)
Eliza Koperczak (4) i Kaja Rydzyńska (13) to nadal podstawowe zawodniczki drugoligowej ekipy.
Eliza Koperczak (4) i Kaja Rydzyńska (13) to nadal podstawowe zawodniczki drugoligowej ekipy. Aleksander Gąciarz
SPORT. Siatkarki AGH Kraków zakończyły rozgrywki sezonu zasadniczego IV grupy II ligi kobiet na drugiej pozycji. To najwyższe miejsce zespołu, który jest kontynuatorem siatkarskich tradycji Pogoni Proszowice.

Choć nazwa AGH Kraków z Proszowicami zupełnie się nie kojarzy, obecny zespół ma z Pogonią bardzo wiele wspólnego. W II lidze występuje dzięki licencji, której właścicielem jest MKS Pogoń Proszowice. Trenerem drużyny nadal jest Dariusz Pomykalski.

Przede wszystkim jednak drużynę AGH stanowią te same zawodniczki, które występowały w II lidze pod szyldem Pogoni. Bo chociaż przed sezonem do kadry dołączyła grupa nowych zawodniczek, to tak naprawdę żadna z nich nie może o sobie powiedzieć, że wywalczyła pewne miejsce wyjściowym składzie. O sile zespołu nadal decydują rozgrywająca Eliza Koperczak, przyjmujące Jagoda Szkodny i Agnieszka Woźniak, środkowe Kaja Rydzyńska i Julia Skowron, atakująca Małgorzata Żyła.

Jedynie na pozycji libero podobny poziom prezentują wychowanka Pogoni Mariola Bucka i nowa twarz w zespole Klaudia Korzeń. Pozostałe nabytki muszą jeszcze poczekać, by odpowiednio wkomponować się w drużynę.

Główna różnica poza nazwą i miejscem rozgrywania spotkań) między Pogonią a AGH polega na tym, że trener Pomykalski nie musi się już martwić, jak związać klubowy koniec z końcem. Wydatki są teraz po stronie sponsora tytularnego, który wziął na siebie koszty utrzymania zespołu.

Trener ma też do pomocy asystentkę (Irina Bogdanowa) i kierownika zespołu. W tej sytuacji powrót seniorskiej siatkówki do Proszowic jest mało realny. Choć kibice zapewne by sobie tego życzyli. Wszak ich grupka regularnie pojawia się w hali przy ul. Piastowskiej.

Drużyna w "proszowickim" składzie spisywała się w całym sezonie bardzo dobrze. Poniosła zaledwie 3 porażki, w tym dwie z faworytem Bronowianką. Ta ostatnia dysponowała bardzo silnym składem, a mimo to - gdyby w ostatnim spotkaniu z Szóstką Mielec przegrała jednego seta więcej - to AGH byłaby najlepszą drużyną rundy zasadniczej.

Dzisiaj podopieczne Dariusza Pomykalskiego miały rozpoczynać walkę w fazie play off o awans do I ligi. Szkoleniowiec poprosił jednak Polski Związek Piłki Siatkowej o przełożenie meczów na następny weekend. Głównym powodem był rozgrywany w tym samym czasie z udziałem Pogoni Proszowice turniej ćwierćfinałowy mistrzostw Polski kadetek we Wrocławiu.

Taki terminarz spowodował, że Julia Skowron musiałaby zagrać albo z kadetkami we Wrocławiu, albo z seniorkami w Krakowie. Tymczasem jest ważnym ogniwem obu drużyn. AGH zagra zatem z Grupą Azoty PWSZ Tarnów za tydzień.

Dwa pierwsze mecze zostaną rozegrane w hali na ulicy Piastowskiej w Krakowie, jeden lub dwa następne - w Tarnowie. Rywalizacja toczy się do trzech wygranych. Zwycięzcy awansują do turnieju półfinałowego. Faworytem jest AGH, która w sezonie zasadniczym dwa razy z tarnowiankami wygrała.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski