Pogoń uratowała się przed spadkiem

Taniec radości po wygranym meczu z Rabą Fot. Zbigniew Wojtiuk

Pozostanie w VI lidze gwarantował remis w ostatnim meczu wiosennej rundy rewanżowej z Rabą Dobczyce. Przyszła wygrana 4 - 2.

Ale zespół musiał się nieźle napocić, gdyż to przyjezdni do przerwy prowadzili 2 - 1. Zwycięzców co prawda nie rozlicza nikt, w świat idzie wynik. Jednak pewne wnioski po ostatnich grach same się nasuwają. To i owo trzeba będzie przemyśleć, poprawić... - powiedział po odtańczeniu tańca radości w piłkarskim "kręgu" szkoleniowiec, były zawodnik ekstraklasy. Z tabeli VI ligi "spada" 8 zespołów począwszy od 11 miejsca włącznie. Na potknięcie miechowian czekała Pcimianka Pcim i Czarni Staniątki zajmujący 11 i 12 pozycję (na meczu obecni byli nawet obserwatorzy obu drużyn; w tym jeden z video kamerą...).

Pogoń utrzymując się na 10 pozycji (51 zdobytych punktów, 57 bramek zdobytych, 59 straconych), może się spokojnie przygotowywać do kolejnego sezonu. Nie obędzie się jednak bez chociażby dwóch wzmocnień z zewnątrz, o czym mówi się w klubie coraz głośniej. Granie nadal wyłącznie swoimi zawodnikami - choć to wielce chwalebne - na dłuższą metę może się okazać zbyt ryzykowne. Wystarczy nerwów i niepokojów, które przeżywano w tej rundzie... (WOJ)