Obawy trenera Dariusza Pomykalskiego, który przed wyprawą do Tomaszowa narzekał, że jego zespół nie jest w najwyższej formie, były zasłoną dymną, albo Tomasovia jest w jeszcze głębszym kryzysie. W sobotę proszowianki zwyciężyły 3–1 (25–18, 25–20, 21–25, 25–15), w niedzielę 3–0 (25–17, 25–18, 25–23).
– Tomasovii zaszkodziła chyba dłuższa przerwa w grze. W mojej drużynie natomiast wszystkie zawodniczki zagrały dzisiaj na dobrym poziomie. Nikt nie odstawał. W dodatku Julii Skowron udało się na początku dwa razy zatrzymać najgroźniejszą atakującą Tomasovii i odebrać jej pewność siebie – komentował po pierwszym meczu.
W niedzielę jego podopieczne zagrały jeszcze lepiej, popełniając mniej błędów. Aby awansować do drugiej fazy play off Pogoń potrzebuje jednego zwycięstwa. Powalczy o nie w sobotę i ewentualnie w niedzielę w Proszowicach. – Mimo wszystko nie będzie łatwo. Nie wierzę, ze Tomasovia znów zagra tak słabo – uważa trener.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?