Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogromcy Cracovii zagrają w Limanowej

Łukasz Madej, Andrzej Mizera
II liga piłkarska. Jutro rozpocznie się 28. kolejka. Szubryt-Limanovia u siebie (godz. 15) zmierzy się z Błękitnymi Stargard Szczeciński, a Okocimski Brzesko wybiera się do Częstochowy na mecz z Rakowem.

Błękitni to rewelacja Pucharu Polski, byli blisko awansu do finału. – Przeciwnik wymagający, bo przecież Cracovię ograł dwa razy, a Lecha raz. Do tego wstydu w rewanżu w Poznaniu nie przeniósł. To bardzo fajny zespół – mówi trener limanowian Marek Motyka. – Z drugiej strony, chociaż wtedy zagrali na maksimum, to w __lidze jednak przegrywają – dodaje.

Na 7 kolejek przed końcem rozgrywek Błękitni (43 pkt) liczą się w walce o awans, a ostatnia w tabeli Limanovia (16 pkt) do pierwszego bezpiecznego miejsca traci aż 12 „oczek”. Jej szanse na utrzymanie są w zasadzie tylko matematyczne.

– _Nadzieja ciągle jednak się tli. Teraz każdy mecz to walka „o życie”, więc nie interesuje nas, czy przyjeżdżają Błękitni, czy lider. Chłopaki dadzą z __siebie wszystko _– zapewnia Motyka, dla którego będzie to trzecie spotkanie w roli trenera Limanovii (dwa poprzednie drużyna przegrała).

Ze względu na kartki nie zagra Marcin Chmiest, a kontuzja uniemożliwia występ Mateuszowi Niechciałowi. Pozostali są gotowi. Nie jest wykluczone, że szansą dostaną ci zawodnicy, którzy wcześniej grali mało.

Okocimski (28 pkt), który plasuje się tuż nad strefą spadkową, jutro o godz. 17 zagra na boisku jednego z kandydatów do awansu, Rakowa Częstochowa (45 pkt).

– _Czeka nas kolejny bardzo ciężki mecz. Właściwie to tylko takie pozostały nam do __końca tego sezonu _– przypomina trener „Piwoszy” Tomasz Kulawik.

Zaznacza, że Raków to bardzo solidna drużyna, która lubią grać piłką.

_– Nie boi się gry. Zwraca uwagę jej przygotowanie fizyczne. Myśląc o zdobyciu punktów, musimy zagrać na wysokim poziomie w ofensywie i defensywie. Spodziewam się, że gospodarze będą chcieli prowadzić grę. To oznacza, że my bardziej będziemy się nastawiać na __kontry _– dodaje szkoleniowiec.

Jednym z wyróżniających się piłkarzy Rakowa jest były zawodnik m.in. Cracovii Dariusz Pawlusiński.

Dobrze znam jego potencjał, to bardzo ważna postać Rakowa. W kilku meczach to on rozstrzygał o wyniku. Jednak o sile tej drużyny nie tylko on decyduje – twierdzi trener Kulawik.

W składzie brzeszczan zabraknie Pawła Pyciaka, który pauzuje za żółte kartki. – Trzeba coś pokombinować, ale argumentów w tej sprawie muszą mi na treningach dostarczyć piłkarze – zastrzega Kulawik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski