Pogrzeb Andrzeja Trojanowskiego
Ceremonię pogrzebową na gdańskim cmentarzu Srebrzysko we Wrzeszczu prowadził ks. prałat Ireneusz Bradtke, proboszcz Bazyliki Mariackiej w Gdańsku. Poprzedziła ją odprawiona tam msza żałobna. W emocjonalnej mowie w imieniu kolegów redakcyjnych z „Radia Gdańsk” żegnał swojego szefa wieloletni dziennikarz sportowy tej stacji Włodzimierz Machnikowski.
- Żaden czas nie jest dobry na umieranie, bo to zawsze jest za wcześnie i pozostaje wiele niezałatwionych spraw. W przypadku Andrzeja to będzie niedoczekanie momentu, kiedy żużlowcy wejdą do ekstraligi, hokeiści odbudują swoją potęgę, do wielkości wrócą piłkarze ręczni, na podium staną siatkarze, a mistrzyniami zostaną koszykarki. To wszystko będziemy musieli zrealizować już bez niego – mówił Włodzimierz Machnikowski, którego w „Radiu Gdańsk” zatrudnił przed 30 laty właśnie Andrzej Trojanowski.
Dziennikarz podkreślił, że śp. Andrzej Trojanowski „umiłował Gdańsk i sport”.
- Z tej miłości, jednej i drugiej, narodziła się największa impreza w historii Gdańska Euro 2012. To Andrzej wraz ze swoimi współpracownikami z Biura Prezydenta ds. Sportu przekonał Pawła Adamowicza, że warto złożyć aplikację. I okazało się, że to było bardzo skuteczne działanie, bo otrzymaliśmy finały piłkarskich mistrzostw Europy – mówił.
Włodzimierz Machnikowski wspomniał, że kiedy ostatni raz rozmawiali ze sobą telefonicznie, a było to w połowie grudnia 2023 r., przed Gdańską Galą Sportu Andrzej Trojanowski poprosił go, aby pozdrowił wszystkich uczestników imprezy i przeprosić za swoją nieobecność.
- Na koniec tej rozmowy rzuciłem pytanie: „A jak tam zdrowie?” Odpowiedział: „Przecież wiesz …” Wiedzieliśmy wszyscy, ale nadzieja umiera ostatnia. A wiara jest nieśmiertelna. Dlatego wierzymy, że teraz Andrzej już z innej perspektywy, sektora niebo, będzie dalej kibicował swojemu ukochanemu miastu i naszym sportowcom – mówił Machnikowski.
W imieniu Gdańska zmarłego żegnała wiceprezydent Monika Chabior. Miasto w ostatniej drodze Andrzeja Trojanowskiego licznie reprezentowali m. in. wiceprezydent Piotr Grzelak, Danuta Janczarek – sekretarz miasta, radni: Piotr Dzik, Bogdan Oleszek i Andrzej Stelmasiewicz.
Andrzej Trojanowski nie żyje. Wybitną postać pożegnały tysiące osób
Obecna była rodzina śp. Pawła Adamowicza – jego żona Magdalena oraz brat Piotr. Trojanowski przez lata był bliskim współpracownikiem i doradcą zamordowanego prezydenta.
Liczna była reprezentacja środowiska sportowego: b. piłkarze ręczni – Artur Siódmiak i Damian Wleklak, złoci medaliści olimpijscy: gimnastyk Leszek Blanik i wioślarz Adam Korol. Obecni byli Henryk Szymański – prezes Związku Piłki Ręcznej, Janusz Biesiada – b. prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej, Radosław Michalski – prezes Pomorskiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej, dawni piłkarze Arki Gdynia – Czesław Boguszewicz i Tomasz Korynt oraz trener piłkarski Bogusław Kaczmarek.
Andrzeja Trojanowskiego pożegnało także wielu dziennikarzy wszystkich trójmiejskich mediów. Obecni byli też b. marszałek województwa Jan Zarębski i Krzysztof Pusz, szef kancelarii prezydenta Lecha Wałęsy. Wszystkim zgromadzonym na cmentarzu gorąco podziękował za obecność syn zmarłego, Michał Trojanowski:
- Tata często powtarzał, że przyszło mu żyć w bardzo ciekawych, epickich czasach. Początek ruchu Solidarność, przełom roku 1989, upadek komunizmu w Polsce i Europie, pierwsze demokratyczne wybory. Przez wiele lat związany z Radiem Gdańsk, a następnie Biurem Prezydenta Miasta ds. Sportu. Tata zawsze miał na względzie działanie pro publico bono. Jako profesjonalista w wielu branżach, ale i aktywny społecznie. Zarażał pasją do dziennikarstwa, sportu i muzyki rzesze młodszych współpracowników, których późniejsze sukcesy dawały mu wielką satysfakcję. „O, to mój wychowanek” – bardzo często to powtarzał.
Gdańsk pożegnał Andrzeja Trojanowskiego
Andrzej Trojanowski urodził się 24 lutego 1952 r. w Chełmnie. Był absolwentem Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego. Ukończył także Podyplomowe Studium w Kolegium Zarządzania i Finansów w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie. Pracę zawodową rozpoczął jako inspektor Wojewódzkiej Federacji Sportu w Gdańsku.
Od roku 1983 przez prawie 20 lat był pracownikiem Rozgłośni Polskiego Radia w Gdańsku, zaczynając od stanowiska reportera i prezentera. Następnie, był zastępcą kierownika redakcji informacji, kierownikiem redakcji informacji i sekretarzem programu. Od końca 1993 roku, przez ponad 9 lat był prezesem i redaktorem naczelnym Radia Gdańsk. Po odwołaniu ze stanowiska przez pół roku był szefem działu sportowego w „Dzienniku Bałtyckim”.
W grudniu 2005 r. Andrzej Trojanowski został dyrektorem Biura Prezydenta Gdańska, gdzie był m. in. koordynatorem Programu Operacyjnego „Sportowy Gdańsk”. Później został dyrektorem Biura ds. Sportu. Przeszedł na emeryturę w 2019 r. Zmarł 25 stycznia 2024 r. po długiej i ciężkiej chorobie.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!
Ukraina rozpocznie oficjalne rozmowy o przystąpieniu do UE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?