Pogrzeb Gabriela Satały. Wzruszające pożegnanie strażaka z OSP Niepołomice. "W niebiańskiej drużynie już rozpocząłeś służbę"

Strażacy z Niepołomic w ciągu zaledwie miesiąca żegnali już drugiego swojego druha. 7 stycznia 2023 r. zmarł Grzegorz Dziadkowiec, którego pogrzeb odbył się 12 stycznia, a teraz 13 lutego 2023 roku zmarł Gabriel Satała, miał 63 lata.

Jeszcze w grudniu obaj ci nasi druhowie pełnili służbę na dyżurce OSP Niepołomice. I obaj już opuścili nasza jednostkę - mówił nam z żalem Stanisław Dąbroś, prezes OSP Niepołomice.

Zmarłego druha żegnali koledzy ze straży. Wspominali, że był bardzo pracowitym człowiekiem, że odszedł, a przecież tyle obowiązków czeka w domu, w rodzinie, w pracy na służbie w dyżurce OSP Niepołomice.

Czy naprawdę Panie Boże tak bardzo potrzebujesz ludzi, że nam zabierasz najlepszych druhów? - pytał w mowie pożegnalnej Sławomir Mikurda, komendant Miejsko-Gminnego Zarządu OSP w Niepołomicach.

Na pogrzeb druha Gabrysia przyszły tłumy ludzi, rodzina, sąsiedzi, znajomi, przyjaciele i druhowie z całej niepołomickiej straży oraz poczty sztandarowe z jednostek w całej gminie. Ks. wikary Marian Polonka podczas kazania na mszy żałobnej mówił o czyśćcu, o potrzebie modlitwy za druha Gabriela Satałę i o tym, że zasłużył na uwagę i modlitwę ludzi za jego dobroć, za służbę i pomoc, którą niósł wszystkim, jak tylko mógł.

Podczas pogrzebu wspominano, że Gabriel Satała był związany z pożarnictwem prawie 50 lat. Od 1975 służył w straży - najpierw w Woli Batorskiej, a potem w Niepołomicach. Był wieloletnim członkiem Zarządu OSP Niepołomice, zastępcą naczelnika tej jednostki i członkiem Komisji Rewizyjnej.

Za swoją służbę został odznaczony Brązowym, Srebrnym i dwoma Złotymi Medalami za Zasługi dla Pożarnictwa, a także Odznaką Strażak Wzorowy oraz odznaką Zasłużony dla Miasta i Gminy Niepołomice.

Był zawsze aktywnym i sprawnych strażakiem. Był autorytetem w tej służbie i wychowawcą młodych druhów.

Dziś przyszli Cię pożegnać młodzi strażacy - Twoi wychowankowie, których uczyłeś jak być dobrym, rozważnym, pomocnym, serdecznym. Takim Cię zapamiętamy. Byłeś pracowity i wiemy, że u św. Floriana w niebiańskiej drużynie już rozpocząłeś służbę - mówił komendant Sławomir Mikurda.

Strażacy podkreślali, że Zmarły Druh zawsze wspierał młodych. Był legendą zawodów strażackich w Niepołomicach i zawsze się uśmiechał, nawet w obliczu ciężkiej choroby.

Czuwaj nad nami tam z nieba, wspomagaj nas w działaniach i dodawaj otuchy, gdy przyjdą trudne momenty - mówił na koniec komendant miejsko-gminny i dodał: "Do zobaczenia w niebie".

Na ile procent Polska otrzyma pieniądze z KPO?