Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pójdźka

Redakcja
Choć zima wróciła i zapanowały siarczyste mrozy, to wiosna już czeka za progiem. Wieczorem usłyszałem pójdźkę. Mała sowa przycupnęła gdzieś w koronie starej sosny, a przeciągłe jęki nie były niczym innym, jak pieśnią godową.

Grzegorz Tabasz: LEŚNY DZIENNIK

Jak sowy wzięło na miłość, to wiosna murowana. Wreszcie mogłem nasłuchać się odgłosów, które całkiem niedawno uważano za straszna wróżbę. Zakochana pójdźka wydaje przeciągłe "puuuijć", bardzo regularnie powtarzane. Niegdyś lud prosty tłumaczył to tak: "pójdź, pójdź w dołek pod kościółek". Kto usłyszał takie zawołanie, niewiele miał życia przed sobą. Pójdźkowe zawołania pokrywały się z wyczerpującym końcem zimy, często głodem i chorobami. Ludziska i bez sów marli jak muchy. Przesądy były tak silne, że czasem nawet sowy zbijano. Ze strachu. Przymknąłem oczy i uruchomiłem wyobraźnię: zapuszczony cmentarz, pochylona dzwonnica. Jakoś nie skutkowało. Żadnej adrenaliny, ni jeden włos nie zjeżył się mi na głowie.

Właścicielka niesamowitego głosu jest drobną sową, wielkości zwyczajnego gołębia. Brązowa, biało nakrapiana, z wielkimi, żółtymi oczami. Drapieżna. Poluje na gryzonie, drobne ptaki, a latem nie pogardzi tłustą ćmą czy nietoperzem. Potrafi nawet schylić się po wyłażące po deszczu dżdżownice, zbierane wprost na ziemi. Do niedawna pójdźka doskonale radziła sobie w otoczeniu człowieka, ale nowoczesne rolnictwo z wielką chemią zupełnie jej nie służy.

Pójdźka w Polsce szybko zmniejsza liczebność. Brakuje jej także miejsc na gniazda, czyli niedużych dziupli w starych drzewach owocowych (pokażcie mi proszę sad z tak wiekowymi jabłoniami!) czy głowiastych wierzbach. Prześladują ją kuny, które ostatnio stały się bardzo liczne: wścibskie zwierzaki odnajdują gniazda, wyżeraj jaja i pisklaki, często z wysiadującą je samicą. W kilku krajach doskonale sprawdziły się specjalne,budki lęgowe dla pójdźki, z rodzajem długiego "przedpokoju" chroniącego przed nieproszonymi gośćmi. Tam, gdzie ludzie zaczęli wieszać owe budki, małe sowy o niesamowitym głosie przetrwały i nawet stały się liczniejsze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski