Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pojechały, bo musiały

(ŻUK)
Superliga piłkarek ręcznych. Olimpia/Beskid Nowy Sącz udała się w daleką podróż do Elbląga, gdzie zmierzy się ze Startem dzisiaj o godz. 17.30. Sądecki klub chciał przełożyć ten mecz, ale na to nie zgodził się Związek Piłki Ręcznej w Polsce.

Mamy tragiczną sytuację kadrową, więc wolelibyśmy grać w __innym terminie – tłumaczy kierownik sądeckiej ekipy Karol Basta. – Jednak uzyskaliśmy ze związku informację, że musielibyśmy zapłacić 4 tys. zł kary za walkower i 40 tys. zł kosztów transmisji telewizyjnej, bo spotkanie pokazuje Polsat Sport. W związku z tym musimy jechać.

Sądeczanki skazane są na pożarcie, bo brakuje im wielu podstawowych zawodniczek. Jadą więc zaledwie w 8-osobowym składzie, z dwiema bramkarkami i dwoma juniorkami. Poza tym Olga Figiel i Karolina Szczurek są nie w pełni sił, ale musiały pojechać. – Trzy nasze zawodniczki ucierpiały w __wypadkach samochodowych – mówi Basta. – Chodzi o Małgorzatę Rączkę, Agnieszkę Leśniak i właśnie Szczurek. Karina Płachta już nie zagra w tym sezonie ze względów zdrowotnych, kontuzje zaś wykluczyły z gry Kamilę Szczecinę, Annę Maślankę i __Sylwię Król.

Sądeczanki nawet w najmocniejszym składzie miałyby małe szanse na dobry wynik, a wobec trapiących je kłopotów w ogóle są bez szans. – To jest sport i __nie wolno się poddawać – robi dobrą minę do złej gry Basta. – Ale podkreślam, nasz wyjazd na __ten mecz ma niewiele wspólnego ze sportem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski