Grali mało dynamicznie, niektórzy za solowo, co kończyło się kontratakami rywali. Jednak bez udziału szybkiego Tony'ego Nwachukwu, byłego gracza Hutnika i kilku klubów małopolskich.
Był nieprzydatny dla drużyny i ciągle miał jakieś pretensje do kolegów. Akcje gości kończył natomiast Damian Czarnecki, ale Kamil Czarnecki radził sobie z jego uderzeniami.
Po przerwie atakowała właściwie jedna drużyna, gdyż goście tylko się bronili. Hutnicy nareszcie zaczęli wyprowadzać zespołowe akcje i miło było patrzeć na ich poczynania.
Widać było, że umiejętnościami technicznymi przerastają graczy z Radoszyc. Pozwalali sobie na efektowne zagrania, które przyniosły im kolejne trafienia. Piłka latała pomiędzy nimi, jak choćby przy drugim golu, a gościom pozostawało się przyglądać ich grze.
Sporo braw zebrał też za swoją bramkę Krzysztof Świątek. Pierwsza próba przelobowania Marcina Zielińskiego nie udała się. Minutę później kolejną "podcinką", ale lewą nogą, zaskoczył bramkarza gości.
Zieliński nie dotrwał do końca spotkania i przy rzucie karnym zastąpił go Michał Miśtak, który był bliski obrony uderzenia Jakuba Ochmana.
Zdaniem trenerów
Andrzej Paszkiewicz, Hutnik:
- Przespaliśmy pierwszą połowę spotkania. Potem dokonaliśmy pewnych korekt i to, co zrobiliśmy po przerwie, może cieszyć. Przeprowadziliśmy wiele płynnych akcji, wymieniając nawet po kilkanaście podań. I co najważniejsze, okazaliśmy się skuteczni.
Waldemar Szpiega, Partyzant:
- Było to zasłużone zwycięstwo Hutnika, który w drugiej połowie spotkania robił co chciał. Nwachukwu dlatego tak zagrał, bo przez miniony tydzień leczył się w Krakowie i nie trenował.
Hutnik Nowa Huta 4 (1)
Partyzant Radoszyce0
Bramka: 1:0 Stanek 6, 2:0 Zdziński 56, 3:0 Świątek 82, 4:0 Ochman 90 karny.
Hutnik: K. Czarnecki - Guzik (46 Antoniak), Bienias, OchmanI, Jagła - Zdziński (72 Prochwicz), Świątek, Murzyn, Gamrot, Kołakowski (46 Sierakowski) - Stanek (46 Jacak).
Partyzant: ZielińskiI[89] - PoddębniakI, Prus-Niewiadomski, Miśtak, Zagdan - Morgaś (55 Szymkiewicz), Papros (69 Opara), D. Czarnecki, Strzębski (71 Snoch), Ubożak - Nwachukwu.
Sędziował: Sędziował: Rafał Pąchalski (Kraków).
Widzów: 250.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
