Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pokazali wielką klasę

(PAN)
Koszykarze AGH Kraków (w ciemnych strojach) awansowali w tym sezonie do I ligi i finału Pucharu Polski
Koszykarze AGH Kraków (w ciemnych strojach) awansowali w tym sezonie do I ligi i finału Pucharu Polski Anna Kaczmarz
Koszykówka. AGH Kraków zajął drugie miejsce w II lidze i wygrał z mistrzem z Leszna.

Jamalex Polonia Leszno - AGH Kraków 81:83 (26:24, 17:23, 21:24, 17:12)

Punkty dla AGH: Maj 15, Krawczyk 14, Kalinowski 14, Wróbel 12, Zych 10, Kolka 9, Borówka 3, Kaczmarski 3.

Kto wie, jak zakończyłaby się finałowa rywalizacja AGH Kraków z Jamaleksem Polonią Leszno, gdyby przed tygodniem w Krakowie gospodarze mogli wystawić optymalny skład. Tymczasem AGH w tym samym czasie grał dwa finały, jeden w II lidze i drugi w Akademickich Mistrzostwach Polski. Polonia wykorzystała osłabienie rywala i wygrała przy Piastowskiej 16 punktami (76:60). W rewanżu zespół z Wielkopolski nie zamierzał oddawać pola, wszak wygrał wszystkie rozegrane dotąd 31 ligowych spotkań, a oprócz awansu do I ligi dodał triumf w Pucharze Polski (turniej ten odbył się w w grudniu 2015 roku Krakowie).

Koszykarze AGH zapewniali, że podejdą do meczu poważnie i będą chcieli zrewanżować się za ubiegłotygodniową porażkę. Udało im się to, choć z tak dobrą drużyną jak Polonia, o odrobieniu strat nie było mowy. Choć w pewnym momencie AGH Kraków wygrywał różnicą 11 punktów (61:50 w 27 min).

Początek meczu miał wyrównany przebieg. Gospodarze chcieli szybko odskoczyć na bezpieczną różnicę. Działacze Jamaleksu przygotowali fetę, hala wypełniła się po brzegi kibicami. No, ale takie rzeczy mobilizują dodatkowo krakowian, którzy uciszyli już w tym sezonie komplety publiczności w Bytomiu i Kołobrzegu, gdzie także liczono na szybkie awanse do I ligi.

Na początku meczu bardzo dobrze grał Jakub Krawczyk. On nie grał w AMP i miał sporo sił. Wspierał go rzutami z dystansu Wróbel i AGH wyszedł na prowadzenie w 15 minucie 38:35, którego nie oddał do końcowej syreny.

W trzeciej kwarcie akademicy dali prawdziwy pokaz koszykówki i przez chwilę wydawało się, że może uda się odrobić straty. Gospodarze zachowali jednak zimną krew i zmniejszyli straty w końcówce. Wygrać nie zdołali, mimo to po końcowej syrenie rozpoczęli świętowanie wraz z kibicami. AGH też miał powody do radości. Jest jedyną drużyna, która pokonała Jamalex, a sezon kończy nie tylko z awansem, ale ze złotym i srebrnym medalem Akademickich Mistrzostw Polski. To najlepszy sezon w historii tej sekcji.

- Nie mamy wielu pieniędzy, za to ogromne serce do gry. Chłopcy zapracowali sobie na te sukcesy. W ostrym treningu byli przez dziewięć miesięcy. Niewielu na nas liczyło, ale my pokazaliśmy charakter i za to chłopakom dziękuję - powiedział trener AGH Kraków Wojciech Bychawski.

Awans do pierwszej ligi wywalczyła też Kotwica 50 Kołobrzeg, która w meczach o trzecie miejsce w drugiej lidze dwukrotnie pokonała Asseco II Gdynia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski