O. Leon Knabit: SŁOWO NA NIEDZIELĘ
W mowie mającej poniekąd charakter testamentu Jezus mówi o nowym przykazaniu, chociaż o miłości jest tyle także w Starym Testamencie. Widać, że w Jego Osobie i przez Jego działanie zbawcze nabiera ono kształtu. Dawniej było: miłuj bliźniego jak siebie samego. Teraz zaś: miłuj, jak Ja was umiłowałem. Już lepiej nie można. A jak umiłował, to widać. Umarł, ale i zmartwychwstał dla nas ludzi i dla naszego zbawienia. Jezus, mówiąc językiem współczesności, to Bóg przekonwertowany na ludzki program.
Boga nikt nigdy nie widział. Zresztą i tak nie odgadniemy do końca, jaki jest Bóg sam w sobie, w jaki sposób jest, jak to jest z Trójcą i Jednością, miłosierdziem i sprawiedliwością. Do tego nie wystarczy światło łaski. Potrzebne jest światło chwały. Ale tak po ludzku to już mniej więcej wiemy.
Wiemy, by pokochać, zaufać, iść za Nim, a potem być Jezusem przekonwertowanym z kolei na program współczesnego człowieka, by ludzie, patrząc na nas, mówili – takim mniej więcej był Jezus. Świętym to się udawało.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?