Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pokonać beniaminka

Jerzy Filipiuk
Aleksandra Stokłosa mecze ligowe dzieli z grą w „młodzieżówce”
Aleksandra Stokłosa mecze ligowe dzieli z grą w „młodzieżówce” Fot. jerzy cebula
Superliga piłkarek ręcznych. Olimpia-Beskid pojechała w pełnym składzie do Kościerzyny.

Po trzytygodniowej przerwie, związanej z meczami reprezentacji w eliminacjach o awans do mistrzostw Europy, drużyny klubowe wracają na ligowe boiska.

Zajmująca dziewiąte miejsce Olimpia-Beskid Nowy Sącz zagra dziś (godz. 16) na wyjeździe z przedostatnim w tabeli UKS PCM Kościerzyna. Sądeczanki mają na koncie trzy punkty, zdobyte za zwycięstwo z AZS Łączpol AWFiS Gdańsk oraz za remis z wicemistrzem Polski Vistalem Gdynia. Ich najbliższe rywalki przegrały wszystkie pięć spotkań.

- Nie widziałam Kościerzyny w akcji, ale rozmawiałam z trenerami z północy Polski, którzy mówili mi, że to wymagający zespół, który napsuł sporo krwi swoim rywalom. W pierwszej połowie meczów toczył z nimi wyrównaną walkę. Zdajemy sobie sprawę, że łatwo o __punkty nie będzie, ale zrobimy wszystko, żeby je zdobyć - mówi trenerka sądeczanek Lucyna Zygmunt.

Drużyna z Kościerzyny to absolutny beniaminek superligi. Początek rozgrywek nie był dla niej udany pod względem wyników, nabiera jednak doświadczenia, a dzięki długiej ligowej przerwie - także sił (Agnieszka Białek doznała wstrząsu mózgu). Klub chciał się wzmocnić Ukrainkami, ale przeszkodziły temu, zdaniem trenera Dariusza Męczykowskiego, niecne działania kilku menedżerów.

W Olimpii-Beskidzie nikt nie ma problemów ze zdrowiem, ale nie brakuje innych kłopotów. Obie Ukrainki, rozgrywające Iryna Stelmach i Tamara Smbatian, zostały dłużej w ojczyźnie niż planowały (po grze w reprezentacji) z powodu opóźnienia w wydaniu wiz (jeden z polskich konsulów na Ukrainie brał udział w wypadku samochodowym, w którym zginęło sześcioro nastolatków). Kołowa Aleksandra Stokłosa i skrzydłowa Dagmara Nocuń wróciły z kadry młodzieżowej, ale ta pierwsza po meczu w Kościerzynie ponownie wyjedzie na zgrupowanie i nie zagra w następnej kolejce, z Ruchem Chorzów.

-_ Podczas ligowej przerwy treningi początkowo odbywały się dwa razy dziennie, potem tylko raz. Dziewczętom wróciła świeżość, pracowałyśmy nad taktyką, przygotowaniem mentalnym. Atmosfera jest bardzo dobra, dziewczyny się lubią i __wzajemnie mobilizują - _podkreśla trenerka Zygmunt.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski