Dziś w Katarze rozpoczynają się mistrzostwa świata piłkarzy ręcznych. "Biało-czerwoni" swój pierwszy mecz zagrają jutro o 17 z Niemcami (TVP2).
Źródło: PGNiG
Mistrzostwa świata szczypiornistów rozegrane zostaną już po raz 24. Polska grała w nich do tej pory trzynastokrotnie, mając na koncie trzy medale. Kibice "biało-czerwonych" tęsknią za krążkami wywalczonymi przez drużynę Bogdana Wenty w 2007 (srebro) i 2009 roku (brąz), bo dwa ostatnie turnieje MŚ kończyliśmy, zajmując miejsca pod koniec pierwszej dziesiątki (8. w 2011 i 9. w 2013 r.). Tym razem musimy być wyżej, bo czołowa siódemka zapewni sobie grę w turniejach przedolimpijskich przed igrzyskami w Rio de Janeiro.
- Nie chcę składać żadnych deklaracji przed mistrzostwami świata. Trafiliśmy do bardzo silnej grupy, grupy wagi ciężkiej, i naszym pierwszym celem jest wyjście z niej do fazy pucharowej - powiedział trener "biało-czerwonych" Michael Biegler.
Niemiecki szkoleniowiec długo nie mógł się pogodzić z tym, że Polacy mają w Katarze aż tak mocnych rywali.
Źródło: PGNiG
- Byliśmy losowani z drugiego koszyka i teoretycznie powinniśmy zmierzyć się z łatwiejszymi przeciwnikami. Nasza grupa ma charakter bardziej europejski niż światowy. Występują w niej czołowe drużyny z naszego kontynentu, czyli Dania, Niemcy i Rosja. Do tego zestawu można zaliczyć nawet Argentynę ze względu na jej zawodników, bo oni na co dzień grają w klubach portugalskich i hiszpańskich - dodał Biegler.
Szczególne emocje budzi obecność w MŚ Niemców, których Polacy dwukrotnie pokonali w barażach, a którzy zostali dołączeni do turnieju, otrzymując "dziką kartę" i zajmując miejsce wykluczonej przez IHF Australii. To właśnie z Niemcami zagramy w piątek pierwszy mecz w MŚ.
- Od tego, jak zaczniemy ten turniej bardzo wiele zależy. Jak pokonamy Niemców, to takie zwycięstwo poniesie chłopaków i podbuduje ich przed kolejnymi pojedynkami - stwierdził były reprezentant Polski Mariusz Jurasik, który grał w trzech MŚ.
Niestety, nasza reprezentacja zagra w Katarze osłabiona brakiem kontuzjowanego Bartłomieja Jaszki.
Źródło: PGNiG
Zawodnik Fuechse Berlin znalazł się wprawdzie w szerokiej kadrze na mistrzostwa świata, ale nie brał udziału w dwóch zgrupowaniach poprzedzających wylot do Kataru i sam swoje szanse na grę ocenia jako niewielkie, choć trener Biegler nie wyklucza, że może dolecieć na MŚ na fazę pucharową. Na środku rozegrania w meczach grupowych zastąpić go mają Michał Jurecki i Mariusz Jurkiewicz, choć ten ostatni ostatnio też narzekał na zdrowie.
- Gra na środku rozegrania nie jest dla mnie najmniejszym problemem. Chcę zrobić dla drużyny jak najwięcej dobrego i pomóc jej w zwycięstwie - powiedział młodszy z braci Jureckich.
Terminy meczów Polaków
16 stycznia, godz. 17: Polska - Niemcy; 18 stycznia, godz. 17: Argentyna - Polska; 20 stycznia, godz. 17: Polska - Rosja; 22 stycznia, godz. 17: Polska - Arabia Saudyjska; 24 stycznia, godz. 19: Dania - Polska.
Areny mistrzostw świata
Lusail Multipurpose Hall położona 30 km od Dohy. 15 300 widzów. Główny obiekt MŚ. Tutaj odbędzie się dzisiaj mecz otwarcia i 1 lutego mecz finałowy. Powłoka hali wykonana jest ze szkła w kolorach piasku, pereł i wody morskiej. W tej hali Polacy rozegrają mecze z Niemcami, Rosją i Danią.
Ali Bin Hamad Al Attiya Arena położona 8 km od centrum Dohy. 7700 widzów. Posiada charakterystyczny owalny kształt.
Polacy w fazie grupowej w niej nie grają, ale mogą tu rozgrywać mecze 1/8 i 1/4 finału. Duhail Sports Hall położona 15 km od stolicy Kataru. 5500 widzów. Ze względu na otoczenie nazywana jest zielonym budynkiem. W tej hali MŚ Polacy zagrają z Argentyną oraz Arabią Saudyjską.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?