Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pokorny

o. Maciej Majdak OCist
Słowo nie tylko na niedzielę. Wydarzenia, które rozegrały się w ostatnich dniach ziemskiego życia Pana Jezusa po prostu szokują. I gdyby ktoś chciał je wszystkie zebrać i opisać, to na pewno miałby z tym nie lada problem. Dlaczego?

Bo niosą one ze sobą głęboką treść i przesłanie. Jednym z przykładów jest opis uroczystego wjazdu Pana Jezusa do Jerozolimy. Na samym początku Pan posyła dwóch swoich uczniów do pewnej wsi, aby przyprowadzili dla Niego oślę. Można powiedzieć, że sprawa prosta i nie wymaga komentarza.

Jednak okazuje się, że jest zupełnie inaczej. Bo co symbolizuje oślę, na którym Jezus wjechał do Jerozolimy? Po pierwsze, wybór ten nie był przypadkowy. W przeciwieństwie do konia - oślę - ukazuje pokorę tego, który na nim siedzi. Jezus jest królem, który nie przyszedł po to, aby walczyć, niszczyć i zdobywać. Człowiek jadący na ośle jest pokorny i ma tylko pokojowe zamiary.

Po drugie - oślę, o które prosił Jezus, miało szczególną cechę - owego osła „nikt jeszcze nie dosiadł”. Niektórzy komentatorzy widzą w tym obrazie pełen niewiedzy lud pogański, który czeka na Boże wezwanie i na to wezwanie odpowiada dzięki misji Apostołów. W końcu nie dziwi nas pytanie zaskoczonych gospodarzy, którzy mówią: „Czemu odwiązujecie oślę?”. Na to uczniowie odpowiadają: „Pan go potrzebuje”. Jezus potrzebuje każdego człowieka. Potrzebuje go, aby siedząc na nim - raczej dodać mu sił, niż, aby samemu doznać wytchnienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski