Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pół roku internowania matki. Córka opozycjonistki wywalczyła 120 tys. zł zadośćuczynienia

Artur Drożdżak
Artur Drożdżak
Kwotę 120 tys. zadośćuczynienia za krzywdy matki w stanie wojennym wywalczyła przed krakowskim sądem jej córka Berenika R.
Kwotę 120 tys. zadośćuczynienia za krzywdy matki w stanie wojennym wywalczyła przed krakowskim sądem jej córka Berenika R. archiwum
Kwotę 120 tys. zadośćuczynienia za krzywdy matki w stanie wojennym wywalczyła przed krakowskim sądem jej córka Berenika R. Zmarła 2011 r. Maria S. była jedną z założycielek małopolskiej Solidarności i została internowana na pół roku po 13 grudnia 1981 r. Sprawa odszkodowawcza jest już prawomocna.

FLESZ - Rosjanie ostrzelali okolice Lwowa

od 16 lat

Maria S. działała w opozycji od 1968 r., była polonistką w krakowskim liceum. 12 grudnia 1981 r. przed północą w chwili ogłoszenia stanu wojennego ją i męża Dionizego R. przyszli zatrzymać dwaj mężczyźni z karabinami, kobieta i dwóch nieumundurowanych funkcjonariuszy. Goście krzyczeli : „wasze rządy już się skończyły i będziecie gnić”.

Maria S. nie wzięła nic cieplejszego do ubrania, bo była przekonana, że to zwykłe zatrzymanie na 24 godziny. Męża wypuszczono nad ranem z Białego Domku, a Maria S. trafiła do zimnej, małej celi Komendy Wojewódzkiej Milicji w Krakowie przy ul. Mogilskiej. Bliscy dopiero po kilku dniach dowiedzieli się, gdzie jest trzymana.

Temperatura w piwnicach w komendzie sięgała 5 stopni, a zatrzymanej kazano rozbierać się do naga. Nie było środków higienicznych, możliwości umycia się, potrzeby załatwiano do wiadra. W kilkuosobowej celi internowane kobiety kuliły się z zimna i wzajemnie ogrzewały. W takich warunkach pogłębiły się dolegliwości Marii S. związane z chorobą nerek, nie miała leków i fachowej opieki medycznej. Bała się też o los chorej 14-letniej córki.

30 grudnia 1981 r. Marię S. przewieziono do więzienia w Kielcach, tam w styczniu 1982 r. miała pierwsze widzenie z rodziną. Wcześniej pokazywano jej fałszywe wyniki badań córki, by zmusić internowaną do podpisania tzw. lojalki.

Z Kielc trafiła do ośrodka internowania w Gołdapi. W czasie 14-godzinnego transportu kobiety zaczęły domagać się przystanku na załatwienie potrzeb fizjologicznych. Więźniarka stanęła w środku lasu, a tam stał szpaler żołnierzy z bronią. Internowane były przerażona, że czeka je rozstrzelanie. Nieoczekiwanie jeden z mundurowych rzucił do transportowanych pań komendę: sikać.

W Gołdapi, blisko wschodniej granicy kraju, ośrodek internowania był na co dzień miejscem wypoczynku pracowników TVP, warunki były dobre, choć internowane bały się wywiezienia do ZSRR. Kadra była bardzo surowa i karała kobiety za najmniejsze wykroczenie. Maria S. słuchała tam potajemnie Radia Wolna Europa, bo jeden radioodbiornik funkcjonariuszom SB ukradła jej koleżanka, obie przepisywały ręcznie zasłyszane wiadomości i rozdawały innym zatrzymanym gazetkę Gołdapianka.

Następnie Maria S. trafiła do ośrodka w Darłówku, a w końcu do zakładu karnego w Łodzi. Była ciężko chora na nerki, ale nie zgadzała się na operację w warunkach więziennych. Dostała ultimatum: albo koniec internowania i proces karny, albo wyjazd za granicę bez możliwości powrotu. Z uwagi na stan zdrowia wybrała emigrację z rodziną do USA. Wróciła do Polski już po przemianach w 1989 r. W 2006. wydały z córką swoje wspomnienia, które osobno pisały w stanie wojennym.

W 2008 r. wywalczyła 25 tys. za krzywdy, a po jej śmierci na sepsę w 2011 r. mąż i córka starali się o zadośćuczynienie za krzywdy Marii S. i chcieli po 100 tys. zł. Dionizy R. nie doczekał wyroku, zmarł w sierpniu 2021 r. Teraz sąd przyznał rację jego córce i ostatecznie 120 tys. zł za krzywdy matki w stanie wojennym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Pół roku internowania matki. Córka opozycjonistki wywalczyła 120 tys. zł zadośćuczynienia - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski