Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pół roku rządów PiS w Małopolsce. „Dobra zmiana” w regionie nie tak widoczna jak w kraju

Grzegorz Skowron
Grzegorz Skowron
Jeśli ktoś spodziewał się, że utrata władzy w naszym regionie przez koalicję PO-PSL i przejęcie jej przez PiS poskutkuje „dobrą zmianą” tak odczuwalną, jak w kraju, to srodze się zawiódł. Półroczne rządy PiS w Małopolsce to kontynuacja tego, co robili poprzednicy.

Wprawdzie marszałek Witold Kozłowski podkreśla, że są nowe akcenty w polityce regionalnej, że nowy zarząd województwa przede wszystkim stawia na rodzinę, ale najbardziej widoczne są zmiany kadrowe - w spółkach wojewódzkich wymieniono władze, a z Urzędu Marszałkowskiego pozbyto się kilku dyrektorów departamentów. Co warte podkreślenia - PiS rozbudowuje nawet projekty, które będąc w opozycji krytykowało. Chodzi o program Life, czyli finansowanie ekodoradców w gminach - teraz nie tylko ma być ich więcej, ale będą też pomagać firmom. A walka ze smogiem, do której opozycyjne PiS podchodziło z rezerwą, traktowana jest dziś jak priorytet.

WIDEO: Trzy Szybkie. Prof. Jarosław Flis: Opozycja zrobiła wiele, by umożliwić sukces wyborczy PiS

Zarząd Województwa Małopolskiego chwalił się we wtorek 28 maja 2019 roku sukcesami swoich półrocznych rządów w naszym województwie. W listopadzie ubiegłego roku, po wyborach samorządowych, władzę w Małopolsce straciła koalicja PO-PSL. Przeszła ona w ręce PiS, które będąc w opozycji krytykowało wiele projektów inicjowanych przez rządzących. A teraz okazuje się, że większość z nich kontynuuje i rozbudowuje.

Zmiana akcentów

Według marszałka Witolda Kozłowskiego bardzo ważne było „bezkolizyjne przejęcie zarządzania województwem”. Rzeczywiście przejęcie władzy odbyło się płynnie, nie było nagłej rewolucji personalnej, ale przez pół roku sukcesywnie wymieniano szefów spółek wojewódzkich i pozbyto się kilku dyrektorów departamentów z Urzędu Marszałkowskiego. I to zmiany personalne są do tej pory najbardziej zauważalne.

- Były konieczne - tłumaczy Witold Kozłowski. I podkreśla, że były zmiany znacznie ważniejsze. - Może one nie są widoczne, ale przecież w centrum postawiliśmy rodzinę, zwiększyliśmy wydatki w kilku dziedzinach. To ważna zmiana akcentów - twierdzi marszałek.

- Przełożenia wajchy po przejęciu władzy przez PiS nie widać - komentuje Grzegorz Lipiec, poseł PO, który był członkiem poprzedniego Zarządu Województwa. - Są jakieś niewielkie przesunięcia i duże zmiany kadrowe, ale kierunek rozwoju regionu jest ciągle ten sam - dodaje.

Sytuacja może być inna po opracowaniu nowej strategii rozwoju województwa. Ale dokument jest dopiero tworzony, będzie gotowy za kilka miesięcy, a jego wdrażanie potrwa kilka lat.

Więcej niż przednicy

- I oczywiste jest, że nie możemy całkowicie odciąć się od tego, co robili poprzednicy - słyszmy od jednego z sejmikowych radnych PiS. - Przecież nie przestaniemy budować dróg, nadal będzie wspierać strażaków, finansować odnowę kapliczek i rozwój opieki medycznej. Ale możemy pieniądze dla organizacji pozarządowych dawać innym niż poprzednicy, może finansować wydarzenia kulturalne i pikniki „dla ludu”, a nie dla elit, możemy wspierać budowę dróg w innych częściach regionu niż do tej pory. Możemy też modyfikować realizowane do tej pory projekty - tłumaczy radny.

Ale obecny zarząd idzie nawet dalej - rozbudowuje projekty, które PiS krytykowało będąc w opozycji. Najlepszym tego przykładem jest program Life, w ramach którego finansowano ekodoradców. Kilka lat temu, rząd PiS wycofał się z jego finansowania, a sejmikowi radni PiS bronili tej decyzji tłumacząc, że lepiej wydać pieniądze na konkretne działania, a nie na urzędników w gminach. Teraz wicemarszałek Tomasz Urynowicz nie tylko zwiększa liczbę ekodoradców w gminach, ale proponuje też ich wprowadzenie do firm. A jego nowy program EkoMałopolska ma przyspieszyć walkę ze smogiem, do której opozycyjne PiS podchodziło z wielką rezerwą.

Już koalicja PO-PSL rozdzielała dotacje na odnowę zabytków i kapliczek, teraz PiS przeznaczył na ten cel więcej pieniędzy. Poprzednicy wspierali strażaków ochotników dając pieniądze na sprzęt gaśniczy i remont remiz, obecny zarząd wydaje na #ten cel więcej. - I wspieramy wszystkie służby zapewniające bezpieczeństwo mieszkańcom Małopolski, nie tylko OSP - podkreśla marszałek Kozłowski.

Obecny zarząd chwali się też zwiększeniem do 12 mln puli na projekty z budżetu obywatelskiego. Decyzję taką podjęli poprzednicy, a PiS jej nie zmienił.

Przyspieszenie

Zmienił za to terminy rozdzielania unijnych dotacji, a właściwie przyspieszył terminy. Dzięki temu widać postęp w wydawaniu europejskich funduszy. Ale też jest to okazja do uroczystego pospisywania kolejnych umów z samorządami, firmami i innymi instytucjami. Poprzednicy też nie marnowali takich okazji do autopromocji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski