Polacy cenią samodzielność, ale w kwestii mieszkaniowej liczą na rodziców

Polacy są zadowoleni ze swojej sytuacji mieszkaniowej, większość mieszkań nie jest obciążonych kredytem i uważają, że pomoc dzieciom w zapewnieniu dachu nad głową jest czymś naturalnym. Tak wynika z badania „Finansowy Barometr ING”, przeprowadzonego w 13 krajach w czerwcu br.

W badaniu wzięło udział 12 797 osób, w tym 1027 z Polski. Wynika z niego, że aż 56 proc. Polaków podziela opinię, że wsparcie młodych ludzi w nabyciu mieszkania to powinność rodziców. To trzeci najwyższy wynik w Europie po Turcji (75 proc.) i Włoszech (60 proc.). W większości badanych państw przeważają osoby, które nie podzielają takiej opinii.

W państwach, w których panuje przekonanie, że rodzice powinni udzielać wsparcia dzieciom w zakupie mieszkania, pomoc z ich strony jest częstsza. Co drugi właściciel mieszkania w Polsce otrzymał od rodziny wsparcie przy nabyciu swojego mieszkania - 25 proc. osób je odziedziczyło, 13 proc. dostało od rodziców lub dalszej rodziny, a 12 proc. otrzymało wsparcie finansowe.

- Deficyt mieszkań w Polsce, a także rozpowszechniona własność prywatna powodują, że Polacy mają wysokie oczekiwania w zakresie pomocy w zakupie mieszkań. Znacznie częściej niż inne nacje liczą na __pomoc rodziców. Powodem tych oczekiwań jest również niska siła nabywcza osób młodych - komentuje Rafał Benecki, główny ekonomista ING.

Dwie trzecie dorosłych Polaków mieszka we własnym mieszkaniu (67 proc.), a jedynie co siódmy je wynajmuje (15 proc.). To jeden z najwyższych odsetków w badanej grupie. Pod tym względem bliżej nam do mieszkańców Europy Południowej niż Zachodniej, gdzie wynajem mieszkań jest znacznie bardziej popularny. Np. w wynajmowanym lokalu mieszka aż 57 proc. Niemców, 46 proc. Austriaków i 39 proc. Holendrów.