Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polacy mocno poobijani, ale nikt się nie poddaje

(JOT)
Lekkoatletyka. W Pradze rozdano pierwsze medale 33. halowych mistrzostw Europy. Nasza reprezentacja na razie bez sukcesów, ale zabawa dopiero się zaczyna.

Finał pchnięcia kulą zakończył się wygraną faworyta, mistrza świata, Niemca Davida Storla. Z wynikiem 21,23 był poza zasięgiem rywali. 6. miejsce zajął Konrad Bukowiecki, który wyrównał rekord życiowy 20,46 (z eliminacji, zarazem rekord Europy juniorów).

– _Mam 17 lat, finał to mój sukces _– cieszył się nasz młody kulomiot. Nie mógł startować w Pradze dwukrotny mistrz olimpijski Tomasz Majewski (AZS AWF), który przeszedł operację kręgosłupa.

Walczono też w eliminacjach. Aby wejść do finału skoku wzwyż kobiet, trzeba było pokonać poprzeczkę na wysokości 1,94. Kamila Lićwinko, nasza faworytka do złota, wykonała zadanie, podobnie jak Justyna Kasprzycka. W tyczce minimum kwalifikacyjne wynosiło 5,75, ale wystarczyło uzyskać nawet 5,60, by wejść do dzisiejszej rozgrywki. Piotr Lisek i Robert Sobera skoczyli po 5,70. Niemiłą przygodę przeżył typowany do medalu Lisek, któremu podczas rozgrzewki pękła tyczka na kilka części, odłamki uderzyły zawodnika, skaleczyły piszczel.

Złamanie sprzętu to niepotrzebny stres, ale nie poddaję się, celuję w __sześć metrów – zadeklarował lekkoatleta ze Szczecina. Główny kandydat do złota, Francuz Renaud Lavillenie, 5,70 uzyskał dopiero za trzecim razem.

Marcin Lewandowski wygrał swoją serię na 800 i wszedł do półfinału. Podobnie debiutant Karol Konieczny, który okazał się najszybszy w swej grupie, mimo iż na linii mety został pchnięty i upadł na metalowe słupki oraz reklamy. Polak tylko się potłukł.

Z Adamem Kszczotem mówiliśmy niedawno, że w Pradze na 800 metrów musi być złoty medal dla Polski. On albo ja. Adama wyeliminowała choroba, więc na mnie spada to zadanie – mówi Lewandowski.

Do finału 400 m wbiegli Rafał Omelko (zwycięzca serii) i Łukasz Krawczuk, odpadł Karol Zalewski, na ostatnich metrach w ferworze uderzony przez rywala w rękę. Na 3000 m do finału zakwalifikował się Łukasz Parszczyński, na tym samym dystansie do elity weszła Sofia Ennaoui, biegaczka ze Słubic. Dziś w eliminacjach 1500 wystąpi jedyna w polskiej ekipie osoba z Krakowa – Katarzyna Broniatowska (AZS AWF), która broni brązowego medalu sprzed dwóch lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski