Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polacy na Wschodzie powinni się zjednoczyć

Rozmawiał MAK
Fot. Maciej Makowski
Rozmowa Kroniki. Karol Chudoba. Prezes Stowarzyszenia Pomocy Polakom na Wschodzie „Kresy”. Rodowity krakowianin, z wykształcenia inżynier metalurg, z zamiłowania przewodnik i pilot wycieczek. Był współorganizatorem ponad 100 wyjazdów charytatywnych na Wschód.

– Stowarzyszenie Pomocy Polakom na Wschodzie „Kresy” działa już od 20 lat. Jak to się zaczęło?

– Pomoc Polakom na Wschodzie rozpoczęliśmy, jeszcze zanim powstało stowarzyszenie. Trochę przez przypadek. Byłem pilotem wycieczek zagranicznych, a ponieważ w Hucie im. Lenina, gdzie pracowałem, miałem zatarg z partią, dali mi zakaz wyjazdu na Zachód. I tak dzięki partii [śmiech] poznałem życie Polaków na Wschodzie i ich dramatyczna sytuację.

– Jak Pana zdaniem zmieniła się sytuacja naszych rodaków w tamtych rejonach?

-– Jest dużo lepsza niż jeszcze 20 lat temu. Polscy księża ożywili działalność parafii. Nasi rodacy zorganizowali się: założyli różne organizacje, wydają polskie czasopisma. Wcześniej było to nie do pomyślenia i cieszymy się, że mamy w tych zmianach swój udział.

Na Ukrainie nadal jest duży problem ekonomiczny – drożyzna i inflacja. Na Białorusi Polacy podzielili się na dwa skłócone obozy. Na Litwie władza likwiduje polskie szkoły, a nasz rząd nie pomaga w żaden sposób rodakom i muszą liczyć tylko na siebie.

– Jakie są najbliższe plany?

– Z biegiem czasu potrzeby Polaków na Wschodzie się zmieniają. Z materialnej pomocy prze­szliśmy na działalność na rzecz języka i kultury polskiej. Moje największe marzenie to doprowadzić do zgody, jedności wszystkich rodaków, żeby mogli się harmonijnie rozwijać i żeby Polskość tam przetrwała.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski