Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polacy nie powinni bać się żadnego przeciwnika

Robert Małolepszy
Siatkówka. Dzisiaj i jutro w Gdańsku polscy siatkarze zagrają z Rosją w Lidze Światowej. – Naszym celem będzie awans do Final Six – deklaruje Piotr Gacek.

Rok po wicemistrzostwie świata z Japonii, zdobytym przez drużynę Raula Lozano, Polacy polegli z kretesem w rozgrywanych w Rosji mistrzostwach Europy. Po wywalczeniu miana najlepszej drużyny Starego Kontynentu przez zespół prowadzony przez Daniela Castellaniego, odpadli z mundialu we Włoszech. W sezonie, gdy wygrali Ligę Światową, polegli na igrzyskach w Londynie.

Jak będzie tym razem? Przed mistrzami świata Stephane’a Antigi sezon, w którym są aż trzy wielkie imprezy – zaczynamy Ligą Światową, potem będzie Puchar Świata w Japonii (wrzesień), na koniec październikowe mistrzostwa Europy. Selekcjoner już powiedział, co będzie celem numer jeden – wywalczenie w Japonii olimpijskiego awansu, a to oznacza, że jego zespół musi zająć jedno z dwóch pierwszych miejsc i wreszcie przełamać „klątwę”, która ciążyła na „biało-czerwonych” po każdym wielkim sukcesie.

– Wybór Pucharu Świata jako imprezy docelowej w tym sezonie jest oczywisty, ale to wcale nie znaczy, że pozostałe imprezy będą traktowane po macoszemu. Do każdej z nich przystępujemy jako mistrzowie świata. Kibice, media, działacze, a __także sami zawodnicy będą stawiali sobie wysokie cele – mówi były trener kadry, a dziś komentator Polsatu Sport (stacja pokaże wszystkie imprezy sezonu) Ireneusz Mazur.

– Fakt, że straciliśmy Mariusza Wlazłego, Pawła Zagumnego, Michała Winiarskiego oraz Krzysztofa Ignaczaka, nie może oznaczać lęku przed __jakimkolwiek rywalem – dodaje Mazur, odpowiadając na pytanie, czy powinniśmy się bać drużyn, z którymi będziemy rywalizować w grupie.

W Lidze Światowej będziemy rywalizować z Rosją, USA i Iranem. W tym roku, tak jak w poprzednim, do Final Six awansują dwie pierwsze ekipy z naszej grupy. W Polsce gramy w Gdańsku (z Rosją), Częstochowie (z Iranem) i Krakowie (z USA).

Najważniejszym pytaniem, jakie zadają sobie kibice, jest kwestia, kto zastąpi Mariusza Wlazłego. Kandydatem numer jeden jest Bartosz Kurek.

Rosjanie też nie przyjechali do Gdańska w najsilniejszym składzie – brakuje im kilku doświadczonych graczy, w tym Aleksieja Spiridonowa.

W czwartek o godz. 20.15 pierwszy sprawdzian. Drugi w piątek o godz. 20.15. Transmisje w Polsacie Sport.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski