Polacy obawiają się napływu uchodźców [WIDEO]

Kwestia imigrantów elektryzuje europejską i polską opinię publiczną. Od początku 2015 roku do Europy przybyły 153 tysiące uchodźców - uciekających z ojczystych krajów w Afryce i na Bliskim Wschodzie przed nędzą, wojnami domowymi, epidemią i zagrożeniem ze strony Państwa Islamskiego.

Uchodźcy z białostockiego ośrodka skarżą się na łamanie prawa człowieka. Straż graniczna zaprzecza

Źródło: TVN24

Krytyczna sytuacja, szczególnie we Włoszech i Grecji oraz na Węgrzech, wymagała zdecydowanej interwencji UE. Zgodnie z unijnym planem, który podzielił europejskie kraje, w ciągu dwóch lat każde państwo ma przyjąć określoną liczbę imigrantów. Łącznie do Europy trafi około 55 tysięcy nowych mieszkańców; 2 tys. znajdą azyl na terytorium Polski.

Kwestia imigrantów dzieli polskie społeczeństwo, czego przyczyną może być lęk przed nową i nieznaną sytuacją. Jak wynika z najnowszych badań przeprowadzonych na zlecenie Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji (IOM) przez ośrodek badawczy IPSOS, tylko 19 proc. Polaków miało w czasie ostatniego roku kontakt z cudzoziemcami. Najczęściej dochodziło do tego w miejscu pracy (38 proc. badanych) oraz w miejscu zamieszkania (33 proc.). Co ciekawe, kontakt z obcokrajowcami mają głównie osoby z wykształceniem wyższym - 32 proc. badanych.

Jak twierdzili respondenci, najłatwiej byliby w stanie zaakceptować cudzoziemców jako kolegów z pracy oraz sąsiadów. Jednak Polacy woleliby nie mieć osób pochodzących z zagranicy jako członków rodziny.

Zgodnie z planami Unii w Polsce mają zostać rozlokowani uciekinierzy z Syrii oraz Erytrei. Tymczasem, jak wynika z badań IOMU, 12 proc. ankietowanych, którzy utrzymują kontakt z cudzoziemcami, uważa Arabów za osoby, które pod względem kulturowym najbardziej różnią się od Polaków. 2 proc. więcej powiedziało to samo o Afrykanach, a także o Wietnamczykach.

Za najbliższych kulturowo Polakom uznano mieszkańców Europy Zachodniej (61 proc. badanych), a także Amerykanów i Kanadyjczyków (48 proc.) oraz Ukraińców (47 proc.). Najmniejszą styczność Polacy mają z Arabami, Hindusami i Amerykanami; największą z Ukraińcami i Niemcami.

Wydaje się, że duża część uprzedzeń może więc wynikać z braku bezpośredniego kontaktu, a także m.in. ze stereotypów czy medialnych doniesień, dotyczących m.in. wyznawców islamu. To właśnie do mieszkańców krajów arabskich Polacy czują najmniejszą sympatię (18 proc.). Arabowie są także przez polskie społeczeństwo darzeni najmniejszym zaufaniem.

Arabowie, a więc także Syryjczycy, którzy od października tego roku mają dostawać azyl na terenie Polski, są postrzegani aż przez 55 proc. badanych Polaków jako zagrożenie.