Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polacy zagrają dla 33 tysięcy kibiców. Na mecz lepiej pojechać tramwajem

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
Sześć lat temu na stadionie Wisły naszą reprezentację można było oglądać tylko z dwóch trybun. Teraz wypełni się cały obiekt.
Sześć lat temu na stadionie Wisły naszą reprezentację można było oglądać tylko z dwóch trybun. Teraz wypełni się cały obiekt. Fot. wacław klag
Wydarzenie. W związku ze spotkaniem Biało-Czerwonych z Litwą trzeba się liczyć z utrudnieniami komunikacyjnymi w okolicy stadionu Wisły.

W poniedziałek oczy całej Polski (i nie tylko) skierowane będą na Kraków. Na stadionie Wisły nasza reprezentacja rozegra ostatni mecz przed wylotem na mistrzostwa Europy we Francji. Organizatorzy spodziewają się kompletu widzów - ok. 33 tys. Spotkanie zaplanowano na godz. 18. Kibice będą więc dojeżdżać w czasie popołudniowego szczytu komunikacyjnego. Władze miasta apelują, by - zamiast własnym autem - dojeżdżać na stadion komunikacją miejską. - Zachęcamy do przyjazdu tramwajem lub autobusem na mecz. W tym celu przygotowaliśmy dodatkową ofertę. Kibice, którzy kupili bilet na mecz, w jego cenie mają opłatę za komunikację zbiorową - informuje Piotr Hamarnik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.

Wybór zbiorowego transportu będzie również dobrym rozwiązaniem dla krakowian dojeżdżających i wracających z pracy drogami w okolicy stadionu Wisły.

Więcej tramwajów i autobusów

Jak zwykle - co 10 minut - na znajdujący się przy stadionie przystanek „Reymana” dojeżdża tramwaj linii nr 20 (Mały Płaszów - Cichy Kącik).

W poniedziałek uruchomiona zostanie także specjalna linia nr 75 ( co 10 minut w godz. 15-21) na trasie: rondo Hipokratesa - rondo Czyżyńskie - rondo Mogilskie - Dworzec Główny - Teatr Bagatela - Reymana - Cichy Kącik.

Po zakończeniu meczu planowane jest też uruchomienie dwóch kursów (w odstępie 15 minut) dodatkowych linii z przystanku „Reymana”: nr 3 w kierunku Nowego Bieżanowa, nr 8 do Borku Fałęckiego, nr 18 w kierunku Czerwonych Maków i nr 24 na Kurdwanów.

W związku z meczem wzmocnione zostaną także linie autobusowe. W gotowości, w razie zapotrzebowania, mają być rezerwowe autobusy.

Lepiej więc w poniedziałek nie wybierać się autem w rejon stadionu Wisły, jeżeli nie ma takiej konieczności. Na uwadze trzeba mieć też to, że w tym rejonie miasta wciąż prowadzone są remonty dróg, co stanowi dodatkowe utrudnienie. Modernizowane są ulice przy stadionie: Reymonta i Piastowska. Prace rozpoczęto tam w połowie marca. Kierowcy są oburzeni i zastanawiają się, dlaczego remont trwa tak długo.

- Na tych ulicach prowadzone są już końcowe prace, które nie utrudniają przejazdu - przekonuje Piotr Hamarnik. Dodaje, że tak długi okres prac był spowodowany tym, iż przez cały czas obie drogi były przejezdne, a utrudnieniem były ich zwężenia. Prace na ulicach Reymonta i Piastowskiej mają się zakończyć 15 czerwca.

Lewandowski się koncentruje

Mecz piłkarskiej reprezentacji Polski to prestiżowe wydarzenie. Ostatni raz Biało-Czerwoni zagrali w naszym mieście trzy lata temu - na stadionie Cracovii, w meczu z Liechtensteinem. Na trybunach zasiadło wtedy około 10 tysięcy widzów.

Stadion Wisły jest dużo większy. Ostatni raz reprezentacja wystąpiła tam we wrześniu 2010 roku, w meczu z Australią. Wtedy jednak nie udało się dokończyć obiektu i kibice mogli zasiąść tylko na dwóch trybunach - w sumie było ich około 18 tysięcy.

Teraz wreszcie Kraków doczeka się meczu Polaków przy wypełnionych wszystkich trybunach. Od wspomnianego spotkania z Australią na miejskim obiekcie im. Henryka Reymana nie wymieniano murawy. Była ona już mocno zużyta i warunkiem rozegrania poniedziałkowego meczu z Litwą było wyłożenie nowej trawy. Tak się też stało. Murawę wymieniono pod koniec maja, a miasto zapłaciło za to 498 tys. zł.

Nowa trawa pochodzi z plantacji firmy Richter Rasen, znajdującej się w miejscowości Zavod koło Bratysławy. Specjaliści zapewniają, że jest ona najlepszej jakości.

Nasi piłkarze mają się stawić w Krakowie dziś po południu. Zamieszkają w Hotelu Starym przy ul. Szczepańskiej. Ostatnio naszej reprezentacji, na czele z kapitanem Robertem Lewandowskim, towarzyszy ogromne zainteresowanie kibiców. Widać to było choćby po liczbie fanów chcących zobaczyć polskich piłkarzy i zdobyć ich autografy podczas niedawnych zgrupowań w Juracie i Arłamowie. Tym razem nie zaplanowano jednak spotkań z kibicami. - To już czas dużej koncentracji przed mistrzostwami. Zawodnicy liczą na wsparcie kibiców i mocny doping podczas meczu - podkreśla Jakub Kwiatkowski, rzecznik PZPN.

Na Euro we Francji Biało-Czerwoni wylecą z lotniska w Balicach we wtorek przed południem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski