Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polak staranowany, sprawcy byli bezkarni

Tomasz Bochenek
Karol Basz liczył w ME na więcej
Karol Basz liczył w ME na więcej Fot. facebook/Karol Basz official
Karting. Mistrzostwa Europy Karol Basz ukończył na ósmym miejscu. – Jest lekki niedosyt. Teraz koncentruję się już na mistrzostwach świata. Odbędą się za półtora miesiąca na torze La Conca, jednym z moich ulubionych, już tam wygrywałem – mówi krakowianin, reprezentujący włoski zespół Kosmic.

W miniony weekend Basz ścigał się w szwedzkim Kristianstad, trzecia runda mistrzostw Europy zamykała ten cykl.

– Od początku mieliśmy bardzo dobre tempo i to musi cieszyć. Znów jednak zabrakło trochę szczęścia. „Czasówka” poszła super, miałem trzeci czas. Problem pojawił się przed pierwszym wyścigiem kwalifikacyjnym, kiedy silnik nie chciał odpalić. Dlatego zamiast wystartować z pierwszej linii, startowałem z ostatniej. I tak w sumie poszło nieźle, bo ukończyłem ten wyścig piąty, awansowałem o 17 pozycji – opowiada Polak.

Potem zaczęła się pogodowa ruletka, w której kierowcy brali udział już do końca imprezy. Basz wygrał dwa wyścigi kwalifikacyjne (pierwszy w ulewie), do półfinału ruszał z trzeciego pola.

– Jechaliśmy po suchym torze, szybko przebiłem się na trzecie miejsce. Po siedmiu okrążeniach zaczęło jednak strasznie lać. Mieliśmy gładkie opony, wiadomo, że trzeba było jechać bardzo ostrożnie. Utrzymywałem trzecią pozycję. Niestety, jeden z rywali przeszarżował i wyhamował na moim karcie. Straciłem trzy-cztery pozycje, starałem się odrabiać, ale potem znów ktoś na mnie wpadł _– opowiada Basz. – _Żadnych kar nie było i nie potrafię tego zrozumieć – dodaje.

Ten półfinał krakowianin ukończył jako ósmy. W finale poprawił się, był szósty. – Nie da się ukryć, że w mistrzostwach Europy liczyłem na więcej. Zwłaszcza po bardzo udanych startach w zawodach na początku sezonu. __Ale cóż, taki urok motorsportu...

Po zawodach w Szwecji Basz udał się do Włoch. Na torze w Adrii pomaga swojemu młodemu uczniowi Szymonowi Szyszce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski