Po rundzie jesiennej zespół z Żabna traci do prowadzącej w tabeli Olimpii Wojnicz aż 12 punktów, natomiast do drugiej Jadowniczanki Jadowniki, także zajmującej miejsce premiowanym awansem do IV ligi - 9 "oczek".
- Mimo sporych strat punktowych nie rezygnujemy z walki o najwyższe cele w "okręgówce" - potwierdził nowy szkoleniowiec Polanu Grzegorz Trytko, który w styczniu zastąpił na stanowisku Daniela Krzaczka.
Zapowiedzi trenera drużyny żabieńskiej nie są bez pokrycia. W przerwie zimowej zespół wzmocniło bowiem aż siedmiu zawodników, bramkarz Jakub Wiatr (ostatnio Zorza Zaczarnie) oraz gracze z pola: Dawid Kurzawski i Krzysztof Pytka (obaj Olimpia Wojnicz), Seweryn Nagórzański (Dunajec Zakliczyn), Paweł Łoś (Unia Niedomice), Piotr Spinda (wznowił treningi) i Krzysztof Budzyński, który wraca do gry po dwuletniej przerwie (ostatnio występował w III-ligowej drużynie Bruk-Betu Nieciecza).
- To, czy będziemy się liczyli w walce o awans do czwartej ligi, po części wyjaśni się już na początku rundy rewanżowej. W pierwszych trzech meczach wiosny zmierzymy się bowiem z drużynami z czołowej czwórki. Najpierw wyjeżdżamy do lidera, Olimpii Wojnicz, z którą dodatkowo zagramy bez Dawida Kurzawskiego i Krzysztofa Pytki, gdyż takie ustalenia zapadły między klubami w momencie przejścia tych zawodników do nas. W kolejnych meczach zagramy natomiast z GKS Drwinia i Sokołem Borzęcim Górny. Wyniki tych spotkań pokażą, na co faktycznie będzie stać nasz zespół w rundzie wiosennej - stwierdził trener Polanu.
(PIET)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?