Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poldi idzie do Flamengo

Krzysztof Kawa
Z kraju kawy. Nie kapitan Niemców Philipp Lahm, nie najskuteczniejszy w tej drużynie Thomas Mueller, nie napastnik wszech czasów w turniejach mistrzostw świata Miroslav Klose, ale Lukas Podolski zdobył serca Brazylijczyków.

Skromny chłopak z Gliwic, rezerwowy przez większą część mistrzostw świata, zagościł na pierwszych stronach gazet i portali w całej Brazylii jeszcze zanim Niemcy zdobyli tytuł i choć już wrócił do domu, wciąż jest tutaj wielbiony. W przekazach z powitania mistrzów w ojczyźnie na pierwszy plan w brazylijskich mediach wybił się właśnie Poldi. Co takiego zrobił nasz rodak, że usunął w cień inne gwiazdy mundialu?

Okazuje się, że Lukas zadał sobie trud zapukania do domów Brazylijczyków, wykorzystując do tego celu najnowsze narzędzia internetowe. Otóż komunikował się z nimi w ciągu całego pobytu na mistrzostwach, umieszczając wpisy na portalu społecznościowym w miejscowej odmianie portugalskiego. Proste, prawda?

Niemniej wymagające pewnego trudu. Historia zaczyna się w czasie, gdy piłkarzem Arsenalu był Andre Santos, obecny obrońca Flamengo Rio de Janeiro. To on poznał Podolskiego po transferze do Anglii z Douglasem Santosem, byłym zawodnikiem, który mieszka w Londynie i obecnie zajmuje się marketingiem.

Całkowicie bezinteresownie Doug przed mundialem zgodził się pomagać niemieckiemu piłkarzowi w tłumaczeniu wpisów na portugalski i gdy zamieścili pierwszy – o idolach Lukasa, którymi są Ronaldo i Ronaldinho, reakcja fanów w Brazylii przerosła ich wyobrażenia. Poszli za ciosem, Podolski nauczył się nawet kilku słów w nowym języku i w ciągu miesiąca osiągnął tak dużą rozpoznawalność, że wcale nie zdziwię się, jeśli wkrótce stanie tutaj do rywalizacji z Davidem Luizem na rynku reklamowym.

Nie twierdzę, że zachwalając yerba mate od razu pobije brazylijskiego obrońcę w stosunku 7 do 1, chociaż jeśli przebrać go w koszulkę Flamengo (do złudzenia przypomina ona trykoty przygotowane dla Niemców na mundial), to kto wie...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski