Pole w Branicach odsłania swoje tajemnice. Archeolodzy na tropie średniowiecznej osady.

W Branicach trwają żmudne prace wykopaliskowe Fot. Zbiory Janusza Bobera

- Wykopaliska przyniosły nadzwyczaj ciekawe efekty - mówi Janusz Bober, prowadzący badania archeolog z krakowskiego Muzeum Archeologicznego. Rozpoczęte w tym roku wykopaliska prowadzono w dwóch miejscach.

Jedno z nich - leżące blisko tzw. lamusa w parku dworskim - okazało się archeologicznie mało wartościowe. Za to drugie - zlokalizowane na polu uprawnym - było bardzo interesujące. Badacze wykopali na nim najpierw liczne kafle podworskie (niektóre bardzo piękne), gliniane płytki posadzkowe, cegły palcówki, ozdobne zwieńczenia pieca i sporo dachówek.

- Wydawało nam się logiczne, że wznosząc w Branicach kolejne dwory, budowniczowie musieli gdzieś wyrzucać niepotrzebny materiał. Stąd takie właśnie nagromadzenie w tym miejscu. Ale gdy wkopaliśmy się głębiej, zaczęły się nam ukazywać rzeczy znacznie starsze, związane z tzw. okresem rzymskim, a konkretnie z kulturą przeworską. Było tam bardzo dużo glinianych naczyń, robionych zarówno ręcznie, jak i toczonych na kole, o najrozmaitszych formach i bogato zdobionych. Jeszcze niżej trafiliśmy na resztki pieca, który - jak nam się wydawało - służył do wypalania owej ceramiki - wyjaśnia archeolog.

Wewnątrz pieca badacze znaleźli fragmenty naczyń z okresu wpływów rzymskich, a także fragmenty naczyń ze średniowiecza (VIII-IX w.).

Natrafiono też na wczesnośredniowieczną ziemiankę oraz zarysy jam (z okresu neolitu albo wczesnego brązu). Jamy mogły służyć do przechowywania żywności albo były po prostu miejscami wyrzucania odpadków.

- Wcześniej na tym miejscu nigdy nie prowadzono wykopalisk. Każdy uzyskany tu wynik dostarcza bardzo wiele informacji o całych pradziejach. A jeżeli uda nam się powiązać odkrytą przez nas ziemiankę z owym piecem chlebowym, to być może jesteśmy na tropie jakiejś średniowiecznej osady znajdującej się w tym miejscu - przypuszcza Janusz Bober.

Badania zostały na chwilę przerwane z powodu tradycyjnego Krakowskiego Pikniku Archeologicznego w Branicach. Badacze wrócą na pole już w przyszłym tygodniu.

(PS)