Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polemika. O pojęciu „prawdy” według Wawel Imos

Małgorzata Nitek, zastępca redaktora naczelnego
Krótko (i paradoksalnie): zgodnie z naszym prawem prasowym sprostowanie nie musi dotyczyć informacji nieprawdziwej.

Jego treść ma odnosić się do informacji o faktach, które opisuje osoba podpisana pod sprostowaniem, a ponadto liczy się tylko zgodność formy sprostowania z wymaganiami takimi jak: objętość tekstu, prawidłowy podpis, czy data nadania listu poleconego ze sprostowaniem.

Między innymi dlatego, we wczorajszym wydaniu naszej gazety przeczytaliście Państwo dwa sprostowania spółki Wawel-Imos International S.A., będącej właścicielem byłego hotelu Forum. Sprostowania opublikowaliśmy po dwóch długich procesach, w których sądy potwierdziły pogląd o formalnym charakterze sprostowania. Wyroki szanujemy, ale nie zgadzamy się z wykorzystywaniem instytucji sprostowania, jako środka zastępującego udzielanie prasie informacji przez Wawel-Imos.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:
SPROSTOWANIE. Tajemnicza niemoc wokół Hotelu Forum. Czy wrócą do niego goście?
SPROSTOWANIE. Nowe pomysły na Forum: mieszkania, hotel oraz centrum kultury i muzyki

Dlaczego? Ponieważ możemy sobie wyobrazić sytuację, w której spółka Wawel-Imos przyśle nam sprostowanie o brzmieniu „obecny król Francji jest łysy”, które odnosi się przecież do faktu i będzie formalnie poprawne. Zatem, publikujemy!

Wzbogacimy tym samym naszych czytelników o wiedzę z zakresu logiki, ponieważ analiza prawdziwości zdania o obecnym królu Francji (prowadzona m.in. przez takich filozofów jak Bertrand Russel czy Peter Strawson) jest łudząco podobna do analizy prawdziwości sprostowań Wawel- Imos. Skoro nie istnieje obecny król Francji, to czy można zgodnie z prawdą napisać, że jest łysy? Skoro spółka Wawel-Imos prostuje informację, o której nie ma mowy w naszym artykule, to czy prostuje informację nieprawdziwą?

Oczywiście Wawel-Imos sprostowania o łysym królu Francji nie przyśle, choć kto wie? Spółka straszyła nas już przecież procesem za artykuł będący primaaprilisowym żartem. Czy po dzisiejszej polemice będziemy mieli proces o przekroczenie granic ironii i naruszenie dóbr osobistych? Mało prawdopodobne, bo w takim procesie istnieje ryzyko wyroku opartego o dowody prawdziwości naszych tekstów i rzetelności naszej pracy, a takiego ryzyka władze Wawel-Imos, jak dotąd, nie miały odwagi podjąć.

Małgorzata Nitek, zastępca redaktora naczelnego „Dziennika Polskiego”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski