Półfinał ME nie dla polskich siatkarek

Polska - Holandia 1:3 (16:25, 25:23, 16:25, 16:25)
Polska: Wołosz, Skowrońska-Dolata, Bednarek-Kasza, Pycia, Kurnikowska, Kaczorowska, Maj-Erwardt (libero) oraz Grejman, Kowalińska, Ganszczyk, Bełcik.

Holandia: Dijkema, Sloetjes, Steenbergen, Balkenstein-Grothues, Buijs, De Krujif, Stam-Pilon (libero) oraz Belien, Pietersen, Nummerdor-Filer, Plak.

W inauguracyjnej partii Polki, grające bez Anny Werblińskiej (uraz kolana), wprawdzie zaczęły obiecująco (7:4), ale szybko oddały inicjatywę (8:10, 10:14). Klaudia Kaczorowska blokami błyskawicznie została utemperowana, a opierając grę tylko na Katarzynie Skowrońskiej-Dolacie trudno było zaskoczyć rywalki. Te od 14:16 zdobyły 7 pkt z rzędu i było po sprawie.
W drugim secie Polki też zaczęły nieźle (7:4, 11:9), lecz później musiały gonić. Od stanu 17:20 doprowadziły do 21:20, później prowadziły 23:21. W tym czasie dwa ważne „oczka” blokiem zdobyła Sylwia Pycia.

Naszych siatkarek nie podłamały nietypowe okoliczności straty wyrównującego punktu (23:23) - w obronie przeszkodziła... ruchoma kamera, w którą trafiła wysoko podbita piłka. Następnie Pycia skutecznie zaatakowała na środku, a zbiciem po bloku na lewym skrzydle kropkę nad i - po wideoweryfikacji - postawiła Natalia Kurnikowska z Polskiego Cukru Muszynianki (debiut w ME zaliczyła wczoraj jej klubowa koleżanka Anna Grejman).

Na więcej gospodynie meczu w Rotterdamie nam nie pozwoliły. W trzeciej partii szybko uciekły (4:10) i nie dały sobie zrobić krzywdy. W ostatnim secie aż tak łatwo nie miały, ale i tak pewnie zwyciężyły (decydujący był fragment od 10:10 do 10:18).
Na pocieszenie Polkom zostało wywalczenie prawa gry w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk w Rio de Janeiro (w styczniu w Ankarze z udziałem 8 ekip). W rankingu CEV nie wypadną już poza premiowaną strefę.

Inne ćwierćfinały: Turcja - Niemcy 3:2, Rosja - Włochy 3:1, Serbia - Belgia 3:1.

Półfinały (sobota): Holandia - Turcja, Rosja - Serbia.