Policja już wie, ile nam wystawić mandatów [WIDEO]

Chodzi o „Program realizacyjny na lata 2015–2016 do Narodowego Programu Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego 2013–2020”. Czarno na białym zapisano w nim, że „Liczba ujawnionych wykroczeń kierujących nieprzestrzegających przepisów dotyczących prędkości do końca roku ma sięgnąć” 1,67 mln.

Ostrzejszych działań policji mogą spodziewać się też piesi. Rada ustaliła, że policja do końca roku powinna wylegitymować przynajmniej 683 tysiące osób i wystawić im ponad 420 tys. mandatów.

WIDEO: Przekroczysz prędkość o 50 km/h, stracisz prawo jazdy. "Karzemy zamiast uczyć, nie tędy droga"

Agencja TVN/x-news

Zapisy o liczbie mandatów wystawionych kierowcom i pieszym budzi sporo wątpliwości.– Jestem zwolennikiem jak największej liczby kontroli drogowych, żeby kierowcy odczuli, że ktoś nad tym bezpieczeństwem czuwa. Ale żeby z góry określać, ile mandatów należy wystawić w danym roku, jest już absurdem. To od razu wygląda, jak ściąganie haraczu od kierowców, a nie działanie zmierzające do poprawy bezpieczeństwa na naszych drogach – nie ma wątpliwości Andrzej Grzegorczyk ze Stowarzyszenia Partnerstwo dla Bezpieczeństwa Drogowego.

– A co, jeżeli pojawi się problem ze złapaniem tylu kierowców? Drogówka będzie stała po krzakach, żeby tylko wypełnić narzucony jej limit? – pyta Andrzej Grzegorczyk.

Ministerstwo Infrastruktury zapewnia, że określenie, ile mandatów ma wystawić policja, było błędem. – Ten zapis zniknie jeszcze w tym tygodniu. Jest bardzo niefortunny – zapewnił na antenie Polsat News Paweł Olszewski, pełnomocnik Ministerstwa Infrastruktury ds. bezpieczeństwa drogowego. – Naszym głównym celem jest eliminowanie niebezpiecznych użytkowników z dróg i takie wskaźniki zostaną zaprezentowane w dokumencie – zapewnił Olszewski.