MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Policja rozbiła grupę dilerów

Redakcja
Dilerom postawiono zarzuty handlu narkotykami, za co grozi od dwóch do 12 lat więzienia FOT. ARCHIWUM NOWOSĄDECKIEJ POLICJI
Dilerom postawiono zarzuty handlu narkotykami, za co grozi od dwóch do 12 lat więzienia FOT. ARCHIWUM NOWOSĄDECKIEJ POLICJI
NOWY SĄCZ. Antyterroryści zatrzymali 12 osób trudniących się sprzedażą marihuany oraz amfetaminy. Byli wśród nich uczniowie. Według policji dilerzy wprowadzili w ciągu roku na rynek narkotyki o wartości 150 tysięcy złotych

Dilerom postawiono zarzuty handlu narkotykami, za co grozi od dwóch do 12 lat więzienia FOT. ARCHIWUM NOWOSĄDECKIEJ POLICJI

Prawie cztery kilogramy marihuany o czarnorynkowej wartości 120 tys. zł i pół kilograma amfetaminy wartej 30 tys. zł wprowadziła na rynek grupa dilerów z Sądecczyzny. A to tylko wstępne szacunki.

Działalność szajki przez wiele miesięcy rozpracowywali policjanci z Referatu do Walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu. Ustalili, że dilerzy nie ograniczyli się do regionu sądeckiego, ale handlowali narkotykami także w powiatach limanowskim, bocheńskim i wielickim. W ich zatrzymaniu brali udział również antyterroryści z Krakowa. Według policji przestępcy rozpoczęli działalność jeszcze w 2012 roku. W tym czasie mieli wprowadzić do obrotu łącznie 4,5 kg narkotyków o czarnorynkowej wartości 150 tys. zł.

- Zatrzymani mają od 19 do 28 lat - mówi sierżant sztabowy Iwona Grzebyk-Dulak, rzecznik nowosądeckiej policji. - Część z nich jeszcze się uczy, inni pracują.

Dwóch z zatrzymanych na wniosek prokuratury Sąd Rejonowy w Nowym Sączu aresztował na dwa miesiące. Pozostałych objęto dozorem policji. Wszystkim postawiono zarzut posiadania środków odurzających i wprowadzania ich do obiegu, za co grozi kara od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.

Nowosądecka policja nie ujawnia, czy w trakcie zatrzymania zabezpieczono narkotyki przeznaczone do sprzedaży. Śledczy badają teraz, czy zatrzymani stanowią część większej grupy przestępczej, działającej w regionie.

Policja ujawnia jedynie, że funkcjonariuszom udało się zabezpieczyć na poczet przyszłych kar pieniądze i przedmioty o łącznej wartości 10 tysięcy złotych.

Śledczy przyznają, że skala zjawiska, jak na sądeckie warunki, jest poważna. Ostatni zanotowany w tym roku przypadek posiadania większej ilości narkotyków miał miejsce na początku lipca. Zatrzymano wtedy 26-letniego sądeczanina, u którego znaleziono 240 gramów suszu konopi indyjskich.

Paweł Szeliga

Oni już wpadli z towarem

* W lutym 2012 r. policjanci z CBŚ, we współpracy z Karpackim Oddziałem Straży Granicznej, rozbili hurtownię narkotyków, zlokalizowaną w centrum Nowego Sącza. Znaleźli po 2,5 kg amfetaminy i marihuany oraz 100 gramów kokainy. Z tej ilości narkotyków można wyprodukować 40 tys. działek dilerskich o czarnorynkowej wartości pół miliona złotych. Dwóch dilerów zatrzymano w trakcie sortowania środków odurzających.

* W grudniu 2012 r. przed sądeckim sądem stanęła piątka dilerów, która wprowadziła na rynek 6 kg marihuany i kilogram amfetaminy. Łączna wartość narkotyków sięgnęła 600 tys. zł. Jeden z dilerów trafił do więzienia na dwa lata, bo był już wielokrotnie karany za podobne przestępstwa. Trzech dostało kary dwóch lat w zawieszeniu na trzy- i czteroletni okres próby. Sprawę piątego z oskarżonych wyłączono do odrębnego postępowania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski