Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policja szuka bandyty, który napadł na pocztę

Paulina Marcinek
Mężczyzna wszedł  z przedmiotem, który przypominał broń
Mężczyzna wszedł z przedmiotem, który przypominał broń Arch. policji
Wojnicz. Zamaskowany mężczyzna wycelował broń w kierunku pracownicy poczty i zażądał pieniędzy. Skok mu się nie udał, ale wciąż pozostaje na wolności.

Dopiero w kilka dni po napadzie policja udostępniła nagranie z monitoringu poczty, który zarejestrował bandytę. Identyfikacja może jednak okazać się niemożliwa - nie dość, że ubrany był w grubą, trójbarwną kurtkę i na głowie nosił kaptur, to twarz zakrył kominiarką. W ręce trzymał przedmiot wyglądający jak prawdziwy pistolet.

Akcja rozegrała się krótko przed godz. 18, w samym centrum Wojnicza. Większość sąsiednich sklepów przy Rynku była już nieczynna. Mężczyzna wszedł do urzędu pocztowego i skierował się do lady, za którą siedziała jedna z pracownic. Trzymaną w ręku broń wycelował w jej stronę i zażądał wydania pieniędzy. - Pracownica nie dała się zastraszyć - relacjonuje asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie. - Schowała się za ladą i nie wydała pieniędzy. Kiedy rabuś zorientował się, że kobieta nie jest sama w budynku, uciekł.

Zaalarmowani policjanci przeszukiwali cały Wojnicz i okoliczne miejscowości. Pan Rafał, mieszkaniec miasteczka, wracał akurat do domu busem, gdy pojazd zatrzymała policja. - Dopiero później dowiedziałem się, że chodziło o sprawcę napadu - opowiada.

Niczego podejrzanego nie zauważyli mieszkańcy kamienic przy Rynku. Zaskoczona całą sytuacją jest Zofia Kurek, właścicielka apteki sąsiadującej z pocztą. - Klienci praktycznie do godziny 18 przychodzili po lekarstwa. Nikt mi nie powiedział, że obok coś się stało - podkreśla.

Policja wciąż szuka bandyty. - To mężczyzna w wieku do 30 lat, około 180 centymetrów wzrostu. Ubrany był w sportową kurtkę i niebieskie spodnie. Miał ze sobą plecak koloru pomarańczowego - mówi Paweł Klimek.

Śledczy proszą o kontakt potencjalnych świadków.

To nie pierwsze takie zdarzenie w Wojniczu. W 2010 r. bandyci napadli na punkt kasowy w centrum miasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski