Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policja za karaniem

Redakcja
W czwartek Sejm znowelizował ustawę o przeciwdziałaniu narkomanii. Zgodnie z nowym zapisem, będzie można karać nawet za posiadanie niewielkiej ilości narkotyków. Wprawdzie w rejonie Proszowic skala zjawiska nie jest na razie duża, ale też nie można udawać, że problem nie istnieje. Przykładem może być niedawne zatrzymanie kilku mężczyzn, których policja podejrzewała o rozprowadzanie narkotyków. Wtedy tylko jeden z nich miał przy sobie taką ilość "towaru", która dała podstawy do przesłuchania go w charakterze podejrzanego. Gdyby już wówczas obowiązywała nowelizacja, trzech innych mężczyzn spotkałby podobny los. - Sprawa zakończyłaby się wtedy przed sądem, zapadłby jakiś wyrok. Prawdopodobnie byłby to wyrok w zawieszeniu, ale dzięki temu wszyscy mieliby świadomość, że ponowne przyłapanie na tym samym skończyłoby się surowszą karą. Uważam, że nowelizacja poszła w dobrym kierunku. Skoro karze się za wybijanie szyb, za drobne kradzieże, to dlaczego osoby, które wciągają innych w tak niebezpieczny nałóg, miałyby być traktowane inaczej - mówi kom. Sumlet.

(ALG)

 - Gdyby znowelizowana ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii obowiązywała dwa miesiące temu, w proszowickiej "sprawie narkotykowej" byłby nie jeden, ale czterech podejrzanych - mówi zastępca komendanta powiatowego policji w Proszowicach kom. Andrzej Sumlet.
 Przypomnijmy, że jedyny zatrzymany w Proszowicach mężczyzna podejrzewany o handel narkotykami uciekł z terenu komendy i ukrywał się przez prawie 3 tygodnie. Obecnie przebywa w areszcie, a narkotyki, które miał przy sobie, czekają na stosowne ekspertyzy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski