Binczarowa, powiat nowosądecki. Policjant Przemysław Kaliciecki podchodzi do drzwi kontrolowanego samochodu. Auto rusza z piskiem opon. Funkcjonariusz ratuje się przed wciągnięciem pod pojazd łapiąc kierowcę za szyję. Samochód uderza bokiem o barierkę, dotkliwie raniąc policjanta. Kaliciecki cudem unika śmierci, ma jednak pogruchotane żebra, wstrząs mózgu, obrażenia brzucha, nóg i miednicy.
Ten sam stróż prawa kilka lat temu podczas interwencji w Piwnicznej-Zdroju został uderzony dwukrotnie siekierą w klatkę piersiową i rękę. Na szczęście skończyło się na potłuczeniach.
Miechów. Policjanci przyjeżdżają do mężczyzny, który wezwał ich na pomoc przy transporcie do schroniska dla bezdomnych. Zamiast okazać wdzięczność, mężczyzna wyzywa funkcjonariuszy, a jednego uderza w twarz.
Kraków, parking przy ul. Kapelanka. Policjanci próbują zatrzymać 18-letniego kierowcę podejrzanego o włamanie. Nastolatek, zamiast się zatrzymać, wjeżdża autem w funkcjonariusza dociskając go swoim autem do innego pojazdu.
To tylko niektóre przypadki przemocy, z jaką spotkali się w ciągu ostatnich dni małopolscy policjanci. Funkcjonariusze przyznają, że coraz częściej to oni stają się ofiarami przestępców. W 2013 roku w Małopolsce odnotowano prawie 2,4 tys. przestępstw przeciwko funkcjonariuszom. – W 46 przypadkach napastnicy rzucali się na policjantów z __nożem lub innymi niebezpiecznymi narzędziami – mówi Mariusz Ciarka, rzecznik małopolskiej policji.
Szef biura prasowego dodaje, że prawie 500 razy próbowano zmusić policjantów, groźbą lub przemocą, do odstąpienia od interwencji. Z wyzwiskami pod swoim adresem funkcjonariusze spotkali się w ubiegłym roku ponad 1,2 tys. razy.
– _Coraz częściej osoby zatrzymywane są pod wpływem narkotyków lub alkoholu, co także wpływa znacząco na poziom agresji i nieprzewidywalność zachowań _– mówi Mariusz Ciarka. Rzecznik dodaje, że przy zatrzymaniu sprawcy przestępstw reagują emocjonalnie, wówczas stawiają wszystko na jedną kartę i zachowują się tak desperacko, że przestaje liczyć się dla nich drugi człowiek. – _Kiedy wezwania do zachowania zgodnego z prawem nie skutkują, to osoba popełniająca kolejne przestępstwa musi się liczyć z zarzutami karnymi _– podkreśla rzecznik małopolskiej policji.
Z karaniem za przestępstwa wymierzone w funkcjonariuszy bywa jednak różnie. – To skandal, że kierowca, który omal nie zabił policjanta w Binczarowej, nie trafił do aresztu. Sędzia puścił go wolno, bo ten okazał skruchę. On jest wolny, a policjant leży pogruchotany w szpitalu – żali się Janusz Łabuz, przewodniczący małopolskiego oddziału NSZZ Policjantów.
Przedstawiciel lokalnych związków zawodowych zwraca uwagę na niskie kary za napaści na funkcjonariuszy. – Napastnik zazwyczaj dostaje kilkaset złotych grzywny i na tym sprawa się kończy. Takie praktyki pozwalają im czuć się bezkarnie – podkreśla Łabuz.
Z kolei prof. Zbigniew Nęcki, socjolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego, tłumaczy, że coraz więcej przestępstw przeciwko funkcjonariuszom wynika z kryzysu autorytetu policji. – Wśród zawodów zaufania publicznego Polacy najniżej oceniają polityków, a co za tym idzie, również policję, która jest kojarzona z __władzą – mówi naukowiec.
I dodaje, że coraz większa część społeczeństwa uświadamia sobie, że policjant jest groźny tylko z pozoru. – Ma pałkę policyjną, broń, ale użycie ich jest obwarowane masą przepisów. Dziś obywatel prędzej uderzy policjanta, niż on __użyje wobec niego przemocy – podsumowuje prof. Nęcki.
Policjanci nie mają wątpliwości, że do ataków na funkcjonariuszy dochodzi znacznie częściej, niż mówią statystyki. – Policjanci ich po prostu nie zgłaszają. Z jednej strony, nie chcą narażać się na drwiny. Z drugiej – każde takie zgłoszenie do dodatkowa sprawa do wyjaśnienia. A __komendy są przecież zawalone robotą – mówi jeden z krakowskich policjantów.
Napisz do autora:
[email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?