Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policjanci narzekają na trudne warunki pracy i niskie płace. Jeżeli nie dojdą do porozumienia z resortem, zapowiadają protest

Szymon Zieba
Szymon Zieba
Grzegorz Jakubowski / Polskapresse
Narzekają na wynagrodzenia „zdegradowane do poziomu najniżej wykwalifikowanych pracowników”, brak wynagrodzenia za ponadnormatywny czas służby czy „popsuty system emerytalny”. Policjanci mówią „dość!” i zapowiadają, że jeżeli nie dojdą do porozumienia z ministerstwem będą protestować.

- Codziennie wychodząc na służbę na ulicy, ryzykuję zdrowiem i życiem. W domu więcej mnie nie ma, niż jestem. Wszystko to nie ma przełożenia na wynagrodzenie i warunki pracy - mówi nam jeden z pomorskich policjantów (prosi o zachowanie anonimowości). - To jest skandal, że przy takich obowiązkach i takim ryzyku moje zarobki porównywalne są z tymi, które można dostać za najprostsze stanowisko w handlu! - nie kryje oburzenia.

Funkcjonariusz zapowiada, że jeżeli dojdzie do protestu policjantów weźmie w nim udział.

Nastroje w formacji swoje odzwierciedlenie znalazły w internetowej ankiecie, której wyniki opublikował policyjny związek zawodowy. Od 23 kwietnia do 7 maja 2018 wypełniło ją ponad 13 tys. funkcjonariuszy. Jak wynika z danych związku zawodowego za przeprowadzeniem ogólnokrajowej manifestacji w Warszawie opowiedziało się w internetowej ankiecie 90,4 proc. osób. Wzięcie w niej udziału deklarowało 4774 funkcjonariuszy. Co ciekawe, za nienakładaniem mandatów za wykroczenia, za które można stosować pouczenia było 12 750 odpowiedzi (96,4 proc.). Wzięcie udziału w tej formie protestu deklarowało aż 7677 osób. Z kolei „protest włoski” znalazł poparcie u 89,1 proc. głosujących; wzięcie udziału w nim deklarowało ponad 7,7 tys. osób.

- Dotarliśmy już do takiego etapu, że jeżeli nic się nie zmieni, to będziemy protestować - zapowiada przewodniczący Zarządu Głównego NSZZ Policjantów Rafał Jankowski.

Tymczasem w ministerstwie słychać, że szef resortu chce dialogu ze związkowcami, a wczoraj odbyło się spotkanie robocze przedstawicieli ministerstwa i związków zawodowych służb mundurowych.

Związkowcy wskazują tymczasem na problemy kadrowe w policji. W ostatnim czasie alarmowali, że w Polsce jest problem z liczbą policjantów.

- W polskiej policji brakuje 5329 funkcjonariuszy. To tak jakby dwa województwa lubuskie nie miały funkcjonariuszy! - wskazywali, publikując dane, które otrzymali od Komendy Głównej Policji Chodzi o informacje dotyczące m.in. wakatów w formacji (na dzień 1 kwietnia 2018 roku).

Wynika z nich, że w tym terminie tylko w garnizonie pomorskim było 336 wakatów.

Z danych przytaczanych przez związkowców wynika także, że w pierwszym kwartale tego roku, w lokalnym garnizonie odnotowano 97 zwolnień ze służby.

Najgorzej sytuacja wyglądała jednak w Komendzie Stołecznej Policji, gdzie liczba wakatów (według stanu na 1 kwietnia tego roku) przekroczyła 850.

WIĘCEJ CZYTAJ TUTAJ: Złe warunki pracy i niskie płace. Policjanci chcą protestować. Oddano tysiące głosów

POLECAMY NA DZIENNIKBALTYCKI.PL:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski