Żona żywą tarczą złodzieja
27-letni mężczyzna z Tarnowskich Gór nie wrócił z przepustki do więzienia. Uciekając przed policją użył żony jako żywej tarczy i próbował wymknąć się z pułapki samochodem, mimo że funkcjonariusze przestrzelili mu oponę.
Mężczyzna nie pozwalał zbliżyć się do siebie, rzucając w policjantów cegłami, szkłem i fragmentami dachówek. Następnie wszedł przez właz dachowy do swego mieszkania.
- W chwilę później wyszedł na ulicę ze swą 27-letnią żoną, której przystawił nóż do szyi. Groził, że odbierze życie żonie i sobie. By uprawdopodobnić swe groźby, dokonał samoskaleczenia - mówił nadkomisarz Gąska.
Dowodzący działaniami zastępca komendanta powiatowego polecił wycofać służby mundurowe. Desperat wsiadł wraz z żoną i 16-letnim sąsiadem do swego samochodu, usiłując uciec. Policjanci użyli wówczas broni i jednym strzałem przebili oponę. Mimo to sprawca odjechał, lecz tuż za granicą miasta jego samochód został zablokowany przez radiowozy, a złodziej desperat zatrzymany.
Żonę uciekiniera z powierzchowną raną szyi i skaleczonym łokciem odwieziono do szpitala.
(PAP)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?