Policjanci zatrzymali sprawców przestępstw

Do oszustwa "na wnuczka" doszło w Miechowie na początku lipca. Starsza kobieta przekazała oszustowi kilkanaście tysięcy złotych, które rzekomo miały trafić do jej wnuczki. Wkrótce sprawa została zgłoszona policji. - Sprawa była trudna, ale tym bardziej cieszy, że zakończyła się sukcesem - mówi Marcin Jamroży z KPP w Miechowie.

W środę 39-letni oszust został zatrzymany przez miechowskich policjantów w Krakowie, gdzie mieszka. Usłyszał zarzut i przyznał się do winy. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności. Policjanci sprawdzają, czy mężczyzna mógł mieć związek z innymi oszustwami tego typu.

W ciągu ostatnich miesięcy w Kozłowie doszło do kilku włamań. Pierwszy raz, w październiku ubiegłego roku, sprawca włamał się do domu. Następnie, w marcu, upatrzył sobie miejscowy sklep. Wreszcie w maju włamał się do apteki, skąd ukradł leki oraz kanistry z benzyną.

Prowadzone przez pracujących nad sprawą policjantów czynności doprowadziły we wtorek do zatrzymania mężczyzny, który dokonał włamań. Okazał się nim 19-letni mieszkaniec Kozłowa. On też usłyszał zarzuty i przyznał się do winy.

Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.

Również we wtorek policjanci zatrzymali mężczyznę, który ze sklepu w Charsznicy ukradł puszkę z datkami na rzecz chorego dziecka. - Sprawca wszedł do sklepu pod pretekstem zrobienia zakupów, jednak jego zachowanie od razu wzbudziło podejrzenia ekspedientek. Jak się później okazało, nie miał on pieniędzy, aby zapłacić za zakupy, a będąc przy kasie zabrał puszkę z datkami - mówi Marcin Jamroży.

Dwie pracownice sklepu ruszyły za nim w pościg, jedna z nich dogoniła go i próbowała zatrzymać, jednak mężczyzna, wykorzystując przewagą fizyczną wyrwał się i zdołał uciec. W tym czasie na miejsce jechali już wezwani policjanci, którzy zatrzymali złodzieja i odzyskali 123,51 zł ze skradzionej puszki. Zatrzymany mężczyzna to 33-letni mieszkaniec Sędzi-szowa. W chwili zdarzenia miał prawie 2 promile alkoholu.